please stay for me

XXV

Wstaliśmy około 9 i ogarnęliśmy się na nagrywki. Ubrałam biały top I jasnoróżowe lniane spodenki. Zjedliśmy szybkie śniadanie i wyszliśmy na miasto. Dzisiaj mieliśmy nagrywać odcinek bingo w Hiszpanii.
Zaczęliśmy odcinek I podzieliliśmy się na drużyny. Byłam w drużynie z Emilką i Marcelem. Zaczęliśmy grę. Było sporo zadań gdzie trzeba było rozmawiać z ludźmi więc jako że Emilka potrafi angielski naprawdę dobrze a ja też w miarę ogarniam to głównie my załatwiałyśmy tego typu zadania.

Po skończonych nagrywkach poszliśmy razem na obiad. Zamówiłam sobie jakiś makaron. Uwielbiam spędzać czas z nimi wszystkimi. W swoim mieście rodzinnym miałam grupkę znajomych do której należał tez mój brat i sobie razem zawsze wychodziliśmy. Fajne czasy. Teraz mam ich. Też są super.
- Jak wam minęła pierwsza noc? - zapytał Dominik wszystkich ale zauważyłam że popatrzył na mnie i Borysa, z resztą znowu siedzieliśmy obok siebie.
- Bardzo dobrze - powiedziałam i się uśmiechnęłam.
- Ejjj Santia! - zawołały mnie nagle dziewczyny - idziesz dzisiaj z nami wieczorem na miasto?
- Bardzo bym chciała ale jestem już umówiona- powiedziałam a one spojrzały na mnie i się uśmiechnęły.
- Z Borysem? - szepnęła Emilka a ja tylko pokiwałam głową. Widziałam że się ucieszyły.
Po skończonym posiłku wróciliśmy do hotelu i mieliśmy wolne. Była 16 więc miałam jeszcze trochę czasu do wyjścia z Borysem. Leżałam na łóżku obok chłopaka I stwierdziłam że napiszę do dziewczyn.
- Hejj! Spotkamy się u którejś z was w pokoju żeby sobie pogadać?
- Jasne możecie wpaść do mnie bo Marcel poszedł do sklepu - odpisała Eliza.

- Idę do Elizki! - powiedziałam wstając z łóżka.
- Zostawiasz mnie? - zapytał żartobliwie brunet.
- Nie narzekaj, i tak spędzimy dużo czasu razem, pamiętaj o naszym wyjściu! - rzuciłam i wyszłam z pokoju I kierując się do drzwi Elizy.
Zapukałam i po chwili otworzyły się drzwi a za nimi stały już razem dziewczyny.
- Dobra, opowiadaj jak z Borysem! - krzyknęła Emilka zanim zdążyłyśmy usiąść na łóżku.
- Noo.. - zaczęłam - dzisiaj wieczorem wychodzimy na miasto a wczoraj oglądaliśmy film I..
- I co?! - zapytała zniecierpliwiona blondynka.
- I mnie pocałował - powiedziałam a one się strasznie ucieszyły.
- Ale nie jesteście jeszcze razem co nie? - zapytała Emilia.
- No nie..
- Na pewno będziecie do końca wyjazdu!! Jestem tego pewna! Może dzisiaj cie zapyta!
- No nie wiem, dobra, koniec tematu! - przerwałam I zaczęłyśmy rozmawiać o innych rzeczach.
Była już 17:30 więc wróciłam do pokoju się ogarniać.
- O czym gadałyście? - zapytał Borys kiedy weszłam do pokoju.
- A co? - zapytałam, bałam się że mógł coś słyszeć.
- Słyszałem krzyki Elizy haha.
- Tylko to? - zapytałam.
- Tak, spokojnie, nie jestem osobą która by was podsłuchiwała - zapewnił brunet a ja odetchnęłam z ulgą i usiadłam na łóżku przeglądając sociale.
Około 18 wzięłam kosmetyczkę i weszłam do łazienki. Zrobiłam sobie nowy makijaż, trochę mocnieszy i ogarnęłam włosy. Kiedy wyszłam otworzyłam walizkę I zastanawiałam się co założyć. Zdecydowałam się na różową spódniczkę z wszytymi spodenkami i biały top na ramiączka. Poszłam się przebrać. Podobało mi się to jak dzisiaj wyglądałam.
- Ładnie wyglądasz - powiedział Borys jak mnie zobaczył.
- Dziękuję.

Dochodziła godzina 19.
- Idziemy? - zapytał chłopak wkładając telefon do tylnej kieszeni spodni.
- Takk!
Wyszliśmy z hotelu i najpierw poszliśmy w stronę miasta. Spacerowaliśmy sobie różnymi uliczkami i rozmawialiśmy. Niedługo miało zachodzić słońce.
- Idziemy na plażę? - zaproponował chłopak.
- Pewnie!
Kiedy byliśmy już na miejscu, usiedliśmy niedaleko brzegu o kontynuowaliśmy rozmowę. Słońce powoli się obniżało nad taflą wody. Było naprawdę cudownie. Plaża była praktycznie pusta co jeszcze bardziej robiło klimat. Gdy niebo zaczęło zmieniać barwy na bardziej pomarańczowo różowe nagle Borys wstał i podał mi rękę aby zrobiła to samo. Stanął na przeciwko mnie i popatrzył na mnie a ja miałam wrażenie że się stresuje.
- Wszystko w porządku? - zapytałam.
- Tak, po prostu chciałem Ci coś powiedzieć.
- Słucham - powiedziałam I się uśmiechnęłam. W głębi duszy podejrzewałam co mi powie jednak nie chciałam się nakręcać.
- Uwielbiam spędzać z tobą czas. Jak się pierwszy raz spotkaliśmy to od razu cie polubiłem. Po pewnym czasie zaczęliśmy się do siebie zbliżać. Czasami nie mogłem wytrzymać kiedy źle o sobie mówiłaś bo dla mnie jesteś naprawdę idealna. Bałem się że to może zepsuć naszą relacje ale musiałem w końcu o to zapytać. Zostaniesz moją dziewczyną? - powiedział a ja od razu ogromnie się ucieszyłam.
- Oczywiście! - krzyknęłam I go pocałowałam. W końcu mogłam to zrobić. W tamtym momencie byłam najszczęśliwszą osobą na świecie.
Siedzieliśmy na plaży, przytulaliśmy się i oglądaliśmy naprawdę cudowny zachód słońca.
- Mówimy reszcie? - zapytał.
- Myślę że tak, oni też się bardzo ucieszą, chyba że ty nie chcesz to luz - popatrzyłam na niego.
- Możemy, w sumie to mam pomysł - pocałował mnie i zrobił zdjęcie, wszedł na naszą grupę na messengerze i je tam wysłał.

Do 23 chodziliśmy a jak wróciliśmy do hotelu od razu wszyscy przybiegli do naszego pokoju. Emilka i Eliza mnie przytuliły a chłopaki gadali coś do Borysa i widać było że się cieszą.
- Mówiłam że dzisiaj zapyta! - powiedziała cicho Eliza a my się zasmiałyśmy.

Wszyscy poszli już do siebie a my zostaliśmy sami.
- Nadal w to niedowierzam - powiedziałam rozczesując włosy.
- W co? - zapytał brunet śmiejąc się.
- W to że jesteśmy razem, nawet nie wiesz jak się cieszę. Jutro zadzwonię do moich rodziców,  oni też będą bardzo zadowoleni, polubili cię.
Leżeliśmy przytuleni i gadaliśmy.
- Jak to ogłaszamy w internecie? - zapytałam.
- Może zdjęciem na instagramie i jakimś filmem na przykład na twoim kanale, przy okazji to trochę wyjaśnimy.
-  Dobra, ale to po powrocie do domu - powiedziałam - Oglądamy coś?
- Pewnie
Włączyliśmy jakiś film a podczas oglądania zauważyłam że Borys zasnął. Wyłączyłam telewizor i również poszłam spać. Przez jakiś czas nie mogłam, nadal byłam bardzo szczęśliwa. Wciąż emocje ze mnie nie zeszły. Nadal czułam się tak jakbym tam przed nim stała i miała podjąć decyzję.
Cieszyłam się. Nie mogłam się doczekać aż to ogłosimy i będziemy mogli już się pokazywać wszędzie razem. Na razie zapowiadało się jakby miało być już tylko lepiej.

Mam nadzieję że rozdział wam się podoba. Postaram się żeby do poniedziałku wleciał kolejny ale nie obiecuje bo nie wiem czy będę miała czas. Mam nadzieję że u was wszystko dobrze. Buziaki!!