Gdy Damian upewnił się, że Natalia jest całkowicie unieruchomiona, sięgnął po pilota do automatycznego dildo. Z sadystycznym uśmiechem uruchomił urządzenie, które natychmiast zaczęło poruszać się w rytmicznym ruchu góra-dół. Natalia poczuła, jak dildo zaczyna pracować w jej wnętrzu, a jej ciało zareagowało natychmiastowo. Próbowała zapanować nad sobą, ale każde kolejne szarpnięcie wibrującego urządzenia było dla niej jak nowa fala upokorzenia. Unieruchomiona, z piersiami przyciągniętymi w górę przez zaciski, czuła, jak każdy ruch dildo zwiększa napięcie w jej ciele, a ból z zacisków tylko potęgował wrażenia.
Damian i Monika stali obok, obserwując ją z sadystyczną satysfakcją. Natalia, mimo że chciała zachować resztki godności, nie była w stanie opanować swojego ciała, które z każdą sekundą reagowało coraz silniej na doznania. Przyjemność i ból mieszały się w niebezpiecznym tańcu, powoli, ale nieubłaganie przejmując kontrolę nad jej umysłem.
– No i jak się czujesz, Natalio? – zapytała Monika, patrząc na nią z chłodnym, wyrachowanym uśmiechem. – To, co teraz czujesz, to dopiero początek.
Natalia spróbowała odpowiedzieć, ale jej głos ugrzązł w gardle. Próbowała zapanować nad sobą, jednak ból w piersiach, które były unieruchomione zaciskami, oraz narastające ruchy dilda w jej wnętrzu skutecznie pozbawiały ją resztek kontroli.
– Spójrz na siebie – odezwał się Damian, który stał z boku, z rękami skrzyżowanymi na piersi. – Zawsze taka wyniosła, pewna siebie. A teraz... zobacz, co z ciebie zostało.
W jego głosie brzmiało wyraźne zadowolenie. Zbliżył się do niej z pilotem w dłoni, trzymając go tuż przy jej twarzy, jakby chciał ją dodatkowo upokorzyć samym widokiem narzędzia, które kontrolowało każdy jej ruch. Natalia, mimo upokorzenia, próbowała zebrać myśli, by jakoś wytrzymać, nie pokazać im całkowitej kapitulacji.
Damian przyglądał się jej, uśmiechając się coraz szerzej, widząc, jak Natalia próbuje zachować resztki godności. Nagle nacisnął przycisk na pilocie, zwiększając intensywność ruchów dilda. Natalia zacisnęła zęby, próbując powstrzymać jęk, ale jej ciało zdradziło ją. Każde kolejne pchnięcie urządzenia sprawiało, że jej oddech stawał się cięższy, a ona sama była coraz bardziej bezradna.
– Wiesz, Natalio – zaczął Damian, jakby nie działo się nic niezwykłego – musimy porozmawiać o tych raportach z działu sprzedaży. Znalazłem kilka problematycznych miejsc.
Słysząc te słowa, Natalia próbowała skupić się na rozmowie. Każde jego zdanie docierało do niej z opóźnieniem, bo jej umysł wypełniało rosnące napięcie, a każde pchnięcie dildo wywoływało nową falę przyjemności i bólu. Damian z satysfakcją patrzył na nią, wiedząc, że walczy o koncentrację.
– R-raporty? – wydusiła z siebie Natalia, próbując zachować profesjonalny ton, mimo że jej głos drżał z wysiłku. Jej ciało wciąż było poddawane torturom, a zaciski na sutkach ciągnęły jeszcze mocniej, potęgując ból.
Damian uśmiechnął się zadowolony, że Natalia próbuje utrzymać pozory normalności. Nagle, bez większego zastanowienia, nacisnął przycisk na pilocie, zwiększając intensywność urządzenia do maksimum. Dildo zaczęło pracować szybciej i głębiej, wywołując u Natalii kolejną falę przyjemności. Jej ciało niemal natychmiast zareagowało drżeniem, które przeszło przez nią jak fala.
– Tak, raporty – odpowiedział Damian, przyglądając się, jak Natalia zmaga się z własnym ciałem. – Wygląda na to, że popełniłaś kilka błędów w prognozach. Wygląda na to, że będziesz musiała nad tym popracować.
Natalia zacisnęła zęby, próbując skupić się na jego słowach. To było niemal niemożliwe. Każdy ruch urządzenia odbierał jej zdolność logicznego myślenia. Jej ciało wciąż walczyło, ale umysł powoli poddawał się doznaniom.
CZYTASZ
(Nie)Uległa
RomansaNatalia nie spodziewała się, że zwykła przeprowadzka na poddasze starej kamienicy zmieni jej życie w koszmar, z którego nie będzie ucieczki. Ciemne korytarze, ciche szepty sąsiadów, niewypowiedziane reguły... Z każdym dniem staje się jasne, że trafi...