Równo 69 lat temu, w jeziorze Sutus wybuchła woda. Parę dni po tym z jeziora wynurzyła się ogromna postać. Była to piękna kobieta o świecących, nabrzmiałych sutkach. Miała bardzo dużo tłuszczu, przez co wygramoliła się z tej wody dopiero 2 lata później, a następnie zrobiła sobie przerwę. Postanowiła usiąść. Jak usiadła, tak i nie wstała. Niejeden dźwig próbował ją podnieść i bez skutków. A raczej sutków. I siedziała tak obok jeziora Sutus, nie podnosząc się nawet, a 10 lat później jakaś dziewczynka do niej podeszła. Była to Przyjaciółka Kocica Kornelka. W skrócie PKK. Zaprzyjaźniły się, a Kornelia postanowiła, że kiedyś uda jej się podnieść jej przyjaciółkę z ziemi choćby nie wiem co. I tak razem siedziały, a Kocica spostrzegła, że grubaska nie ma imienia. Nazwała ją więc Sutus, od nazwy jeziora, przy którym tkwiła nie mogąc się podnieść.
Mam nadzieję, że rozdział się podoba. Nie wiem ile zamierzam napisać jeszcze rodziałów, ale nie będzie to długa książka :)
I oczywiście pozdrawiam Cię Sutas, nie wiem jak się oznacza ludzi XDDNo i jeszcze ten pierwszy początek, dziwnym trafem się znalazł. xDD
CZYTASZ
Sutami Podróżnika
HumorJest to nietypowa książka dla wielkich fanów sutów (jesteś nim, nawet jeśli o tym nie wiesz). Opowiada o losach Sutuski, właścicielce nabrzmiałych gruczołów, która ma wiele ciekawych przygód. Jeśli chcecie je poznać i dołączyć do naszej wattpadowej...