31. Coś pożytecznego, Z pamiętnika Sutusa #5

12 5 4
                                    

Ah, w tym tygodniu zrobiłam tyle pożytecznych rzeczy, że sutki małe. W poniedziałek postanowiłam zaszpanować fitnesiarstwem i poszłam z suta do Francji. Odbył się tam wielki (jak moje gruczoły) pokaz mody. Przygotowałam suthonosz i płaszcz w szkocką panterkę, czyli połączenie wzoru w panterkę i szkocką kratkę. Dodatkowo zaprezentowałam to na bardzo ładnej, chudej, zgrabnej modeleczce, czyli mnie. Wszystkie twarze wyglądały na wstrząśnięte, ale to chyba dobrze. To pewnie dlatego, że tak dobrze wypadłam na tym pokazie. Na koniec spadłam ze sceny i przygniotłam jakiegoś gościa. Został z niego tylko krowi placek. Do dzisiaj jest tak płaski, że kiedy kładzie się na podłodze, można na niego nadepnąć, więc trzeba uważać. Niestety, nie wygrałam tego pokazu, ponieważ mój wzór nie przypadł ludzią do gustu.
JAK?!
W środę po powrocie do domu zostałam naukowcem. Zawsze chciałam wynajdywać nowe rzeczy!
Po burzy mózgów, którą zrobiłam sama ze swoimi sutami w nocy, wpadłam na genialny pomysł. Wynalazłam lekarstwo na skapciałość. Było nim mleko z moich gruczołów. Oczywiście, świetnie działało, a gruczoły od razu robiły się nabrzmiałe.
Jednak to zajęcie szybko mi się znudziło, ponieważ bycie naukowcem nie polegało na mieszaniu płynów z fiolek, tak jak wcześniej myślałam. Była to masa papierkowej roboty, której nie chciało mi się robić.
To właściwie koniec.
Resztę tygodnia spędziłam na kanapie jedząc czipsy z Tipa i czytając Sutami Podróżnika. Byłam strasznie zła na tą głupią krowę, thekornelke69 (1), ponieważ. ta nie pisała żadnych rozdziałów! Chyba przyjadę do niej do Szczecina i dam jej w suty.

thekornelka69 (2)
Tu znowu ja!^
Dziewczyny, zobaczcie ile mamy już rozdziałów w 2 części SP!
Niedługo koniec, niestety.
A szkoda, bo jesteście najlepsze! <3
A tak poza tym, wikiwiki482
szykuj się, bo w maju wbijamy do Ciebie, do Krakowa! <3 :')

Sutami PodróżnikaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz