13. Powrót w wielkim stylu!

78 15 0
                                    

Pewnego razu,kiedy tłusta kobieta miała już dość siedzenia na sutkach (chociaż o tyle dobrze,że miała nabrzmiałe,to było jej miękko) postanowiła wrócić do szkoły,aby znów nauczać gegry rozwydrzone bachory,które brechtają się z jej troszeczkę (tia,wmaffiaj sobie,że tylko troszeczkę) przydużych gruczołów. Ale odkąd Jessi ją zostawił,nie miała w co sutów włożyć. Wysprzątała cały most,ukisiła mleko,skosiła traffnik i zrobiła zapasy na zimę w postaci przekąsek z tipa* Peffnie nie wiecie,ale tip to taka firma,która w hipermarketach (ale nie wszystkich) zawsze zajmuje najniższe półki (czyli jest po prostu najtańsza). Żarcie z niej jest okropne,ale je lubię,bo razem z sutasem mamy z niego beke i je kupujemy,a później nam niedobrze:(

Wracając do tematu nauczania,Sutuska rozmawiała z dyrektorem,który oczyffiście łasił się na jej gruczoły,chciał ją przyjąć z otwartymi sutkami.

-Kto ma suty,ten ma lżej- pomyślała tłusta kobieta i zamówiła taksówkę,aby wrócić do domu. Ale niestety,nie zmieściła się w drziwach od samochodu (kto by się tego spodzieffał) więc wróciła z kapcia.

Sutuska zgodziła się na propozycje dyrektora i zgodnie z umową,od jutra rozpoczyna pracę w pamiętnym gimnazjum numer 69.

thekornelka69 (2)
Niedługo zostanie opublikowana część druga tego rozdziału,ponieważ jeden byłby za długi.
;) ;*

Sutami PodróżnikaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz