Sutuska obudziła się z silnym bólem sutów, ponieważ na nich spała. Żeby podnieść ją z łóżka, potrzeba było dźwigu z budowy obok, jak za starych, dobrych czasów. Chyba trochę jej się przytyło, ale tłusta kobieta nie przyjmowała się tym. Co innego można w życiu robić, jak nie jeść? Miała już dość siedzenia w domu, dlatego postanowiła zacząć pracować w Biedronce i zostać sklepikareczką. Dostała czarną spódnicę i plakietkę z jej imieniem, ale i tak ubrała to, co chciała. Jej tradycyjnym zestawem był suthonosz w szkocką kratę i berecik z wielkim sutem na środku tego samego wzoru.
Kiedy jakiś klient był niemiły i nie dawał jej drobniaków, dostawał z suthonosza w szkocką kratę. Poza tym Sutuska musiała siedzieć na betonowym klocku, ponieważ krzesło już dawno połamała na pół. Wszyscy klienci ją uwielbiali, ponieważ kiedy wydawała im resztę i pochylała się nad komputerem, było widać jej gruczoły sutkowe! Wszyscy na jej widok wołali: "Aaaaa! Moja kasjereczka!" Niestety, nie popracowała tam długo, bo zaledwie 69 dni. Sutuska okazała się małym przemytnikiem i wprowadziła do sprzedaży zakazany towar- sutki relaksacyjne.thekornelka69 (2)
CZYTASZ
Sutami Podróżnika
HumorJest to nietypowa książka dla wielkich fanów sutów (jesteś nim, nawet jeśli o tym nie wiesz). Opowiada o losach Sutuski, właścicielce nabrzmiałych gruczołów, która ma wiele ciekawych przygód. Jeśli chcecie je poznać i dołączyć do naszej wattpadowej...