Sutus, widząc jak Jolka zazdrości jej nabrzmiałości sutów odprawiła ją gdzie sut rośnie. Po Jolce nie zostało ani śladu, jak dotąd nie powróciła. Sutus został sam, nie mając przy sobie żadnej żywej duszy, do której mogłaby się odezwać. Nie przeszkadzało jej to, bo przynajmniej nikt nie będzie próbował ujarzmić jej sutów. I tak samotna Sutuska spędzała lata, aż coraz bardziej była stara. Włosy miała już w połowie siwe, a sutki sięgały juz do ziemi. Postanowiła więc przejść na emeryturę, od teraz zostawi gruczoły w spokoju i nie będzie ich nadmiernie męczyć. Niestety sutki w nieoczekiwanym momencie zaczęły tańczyć i wirować w balecie a olbrzymka razem z nimi. I tak wesoło mijał im czas przez najbliższe 69 lat.
Rozdział nie sprawdzany. Mam nadzieje, że jest ok. Tym razem piszę znowu ja- thekornelka6
Pozdrawiam wszystkich! :)
CZYTASZ
Sutami Podróżnika
HumorJest to nietypowa książka dla wielkich fanów sutów (jesteś nim, nawet jeśli o tym nie wiesz). Opowiada o losach Sutuski, właścicielce nabrzmiałych gruczołów, która ma wiele ciekawych przygód. Jeśli chcecie je poznać i dołączyć do naszej wattpadowej...