3. Spotkanie po latach

442 28 8
                                    

Była tak zrozpaczona,że zdecydowała się na.. obcięcie nabrzmiałych sutków Sutusa. Jednak były one tak nabrzmiałe,że rozpływały się jak galareta w jej dłoniach. Kiedy próbowała je przepiłować,Globus obudził się. Był bardzo zły,że ktoś śmie dotykać jej nabrzmiałych sutków. Zdecydowała,że będzie bójka.

-Proszę, tylko nie w sutki- zaskomlała kocica Kornelka,zasłaniając je rękami. Jednak to niezbyt pomogło,ponieważ jej sutki po chwili zostały stłuczone na kwaśne jabłka. Tylko,że wyglądały jak jajka sadzone- były nawet trochę wklęsłe i nieaktyffne jak u mężczyzn. Kornelka ze zgrozą,bojąc się przyjaciółki,uciekła,zostawiając ją samą.

Sutuska wzruszyła ramionami. I tak nigdy nie lubiła tej wstrętnej kocicy sucicy! Jak ona śmiała pozbawić ją sutków?!? Tłusta kobieta była tak zbulwersowana,że aż wymyśliła rymowankę:

Co dzień rano patrze w lustro,widzę swoje wielkie suto. Jest piękne i nabrzmiałe,lecz czasem troszkę skapciałe. Szczególnie teraz,kiedy zostało odpiłowane.

Jej biedne suteczki były całe poranione od piły.

-Cholerna Kornelka!- wydarła się Sutuska,tak aby sucica ją usłyszała.

thekornelka69 (2)

Napisałam rozdział,ponieważ thekornelka6 się leni! Chyba trzeba trochę przypiłować jej sutki! :))

Sutami PodróżnikaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz