Z jeziorem Sutus działy się dziwne rzeczy. Na środku wytworzył się wir wodny,który wciągał wszystko,co tylko znajdowało się w pobliżu. Wirowało jak suty w balecie. Wysychało. Zostało mu niewiele godzin życia.
***U Sutuski***
Tłusta kobieta nawet nie pomyślała o tym,co może dziać się z jeziorem,które ją stworzyło. Więc ze spokojem bawiła się swoimi gruczołami. Przyszedł do niej żul, z którym się kiedyś zaprzyjaźniła. Dała mu się napić mleka z nabrziałych sutków. Zaraz,zaraz..One wcale nie były nabrzmiałe,a najgorsze było to,że nie było w nich mleka! Kobieta,czuła jak się kurczy. Nie wiedziała co się z nią dzieję.
Po chwili,jakaś magiczna siła próbowała zaciągnąć ją na skraj jeziora. Kobieta opierała się,ale nic to nie dało. To,co zobaczyła w jeziorze,zaparło jej dech w sutach. Jednego była pewna: jezioro niedługo przestanie istnieć.
A kiedy jezioro,z którego powstała Sutuska wysuszy się,ona także przestanie istnieć.
**Jakiś czas później**
Jeziora już dawno nie ma. A wysychało dlatego,ponieważ coraz mniej ludzi na świecie posiada nabrzmiałe gruczoły.
Pamiętajcie,aby zawsze mieć je nabrzmiałe! :D
Ostatnim rozdziałem tej książki będą podziękowania i zakończenie.thekornelka69 (2)
CZYTASZ
Sutami Podróżnika
HumorJest to nietypowa książka dla wielkich fanów sutów (jesteś nim, nawet jeśli o tym nie wiesz). Opowiada o losach Sutuski, właścicielce nabrzmiałych gruczołów, która ma wiele ciekawych przygód. Jeśli chcecie je poznać i dołączyć do naszej wattpadowej...