Real Love || H.S

#99.

* Kilka miesięcy poźniej

Jednym słowem jest C U D O W N I E ! Harry jest najlepszym co mnie spotkało w życiu. Ostatnie wydarzenia tylko wzmocniły naszą więź jesteśmy wręcz nierozłączni.

Brunet dba o mnie , opiekuje się mną , martwi się o mnie co czyni go wspaniałym chłopakiem.

-Powiesz mi gdzie jedziemy ?-pytam go rozgladając się po ulicach Nowego Yorku. Miasto te jest moim ulubionym...odbudowało wszystko co zostało zniszone w Londynie .

-Zaraz będziemy....nie podglądaj.-mówi śmiejąc się ze mnie a kilka minut później zatrzymuje samochód. Gdzie? Nie wiem....mam opaskę na oczach. Brunet łapie mnie za dłoń i wprowadza z samochodu po czym prowadzi mnie w nieznanym kierunku.Po chwili zdejmuje moją opaskę a ja rozglądam się wokoło. Co my tu robimy ? Jest to jakaś ogromna posiadłość godna milionera.

-Co to za miejsce ?-pytam a on łapie mnie za dłonie i całuje w czoło. Uśmiecha się pokazując dołeczki.

-To nasz nowy dom.-mówi a mnie zatyka. Czy on wie że nas jest dwoje a ta rezydencja jest ogromna?!

-Oszalałeś?!-krzyczę na niego kiedy prowadzi mnie do środka.

-Nieee...jest idealnie. Nie podoba ci się? Bo jeśli tak możemy...-mówi zmartwiony chłopak.

-Nie , nie....jest cudownie ale nie uważasz że to za drogo ?-pytam a o tylko przytula mnie od tyłu i całuje mój czubek głowy.

-Stać nas.Kto bogatym zabroni? -pyta śmiesznie przez co chichoczę i przytulam się do jego klatki piersiowej.

Kierujemy się do drzwi wejściowych które Harry przede mną otwiera i puszcza mnie pierwszą do środka. Wnętrze jest piękne ! A na ziemi jest ścieżka z płatków Róży. Patrzę pytająco na chłopaka ten z uśmiechem wzrusza ramionami.

Idę w wzdłuż ścieżki aż trafiam do sypialni na którym leży biała kartka. Chwytam ją w dłonie i czytam jej treść.

" Odwróć się Baby "

Czy to jakaś gra ? Odwracam się , wykonując polecenie z kartki po czym zakrywam buzię dłońmi widząc że Harry klęczy przede mną na jednym kolanie.

O Boże !! To ten dzień ? Zawsze jako mała dziewczynka marzyłam o tym kluczowym w swoim życiu monencie. Chciałam mieć kogoś i chciałam aby ten ktoś miał mnie.

-Ally...-zaczyna Harry kiedy w moich oczach znajdują się już litry łez spowodowane wzruszeniem.
-Kocham Cię kiedy się przeziębiasz, gdy na zewnątrz jest ponad 20 stopni, kocham kiedy kupno sukienki zabiera Ci półtorej godziny, kocham kiedy lekko marszczysz nos gdy patrzysz na mnie jak na wariata, kocham że po dniu spędzonym z Tobą wciąż czuję zapach Twoich perfum na moim ubraniu. I kocham to, że jesteś jedyną osobą, z którą chcę rozmawiać zanim zasnę. Nauczyłaś mnie co oznacza miłość , wierność , szacunek wzamian za to chcę ofiarować ci moje serce. Oto klucz.-mówi i wyjmuje pierścionek. Ja pierdole !!

-Ja...-jąkam się jak idiotka a Harry wysyła mi spojrzenie pełne otuchy i łapie mnie za dłoń.

-Ally Jonson czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną ?-pyta mnie drgającym głosem.

-Niee..-mówię a on patrzy na mnie zawiedziony.-....nie mogę odmówić !!!-krzyczę po czym schylam się do chłopaka i całuje go namiętnie w usta.

-Kocham Cię...

-Kocham Cię...

***

Dzisiaj wprowadziliśmy się właśnie do naszego nowego domu który w sumie to jest ogromną willą. Rozpiesza mnie ten mój narzeczony...uwielbiam te słowo. Kilka dni temu ustaliliśmy datę ślubu...będzie to 7 Lipca . Od tego dnia będę Panią Styles !!

Brunet ostatnio też poruszał temat dzieci....którego ja unikam. Postanowiłam że nie chcę mieć żadnych dzieci w domu , nie chcę być w ciąży , nie chcę być zmuszana do aborcji. Mimo to że Harry nalega na potomstwo jestem twarda. Miałam dziecko...straciłam je. Nie chcę tego więcej więc wole nie ryzykować i poprostu w tajemnicy przed Harrym biorę pigułki antykoncepcyjne. Nie uważam tego za nieuczciwe.

-Baby...-mówi do mnie całując czubek mojej głowy. Od kilku miesięcy ciągle mówi do mnie Baby w sumie nawet mi się to podoba.

-Yhmm..-mruczę cicho.

- Kocham Cię.-mówi mi to przy każdej możliwej okazji. Jest uroczy.

-Tak...wiem.Ja Ciebie też.-mówię po czym razem z nim kieruję się za stronę sypialni.

Czeeść !!

Ostatnie rozdziały krótkie i nudne ponieważ chciałam je szybko napisać i przystąpić do Epilogu który będzie myślę dość długi.

Zakochańce <3

Pozdrawiam xxx