#68.

5.7K 317 7
                                    

-Jaki warunek ?
-Masz zatańczyć na rurze. -mówi kobieta a moje serce na sekundę przestaje bić. Co kurwa mam zrobić ?
-Nie ma mowy !! Jestem kelnerką nie striptizerką ! Nawet nie wiem jak złapać taką rurę !!-krzyczę do Lucy która stara mnie się uspokoić. Widać że sama się boi ponieważ to ona zatrudniła taką agresywną kelnerką jak ja.
-Poradziłabyś sobie. Proszę Cię zrób to inaczej on zrobi coś nam obu....z tym człowiekiem się nie zadziera.-prosi mnie kobieta i widzę w jej oczach łzę i błaganie. No kurwa bez jaj ! Na co mi było uderzanie go mogłam iść dalej ! Ale skąd miałam wiedzieć że wśród pijanych oblechów siedzi sam szef ?
-Nie muszę się rozbierać ?-pytam się a kobieta potakuje na znak że mogłabym robić to w ciuchach.-To zgoda.-mówię a kobieta wzdycha z ulgą.
-Ratujesz sobie....i mi życie.-mówi z uśmiechem kobieta.-Proszę to elastyczne leginsy i koszulka łatwiej będzie Ci w tym obok rury.-mówi kobieta i podaje mi mój strój. Są to długie czarne mocno przylegające leginsy i biały crop top . Dobrze że nie muszę się rozbierać jak inne.Ubieram się w ten strój i związuje swoje włosy w kucyk po czym staje przed lustrem i biorę głęboki oddech. Mogłam uciekać.
-Ally...już czas .-mówi do mnie Lucy po czym prowadzi pod scenę i ustawia na platformie która powędruje za chwilę na górę. Staje na niej i czekam na swój wyrok.
Po chwili platforma podnosi mnie na górę a ja rozglądam się po tłumie. Jest ogromna cisza ponieważ chyba jestem tu pierwszą ubraną. Reflektor wędruje na mnie a szef patrzy z złowieszczym uśmiechem . Rozglądam się jeszcze raz i spuszczam głowę wzdychając. Po chwili muzyka zaczyna grać a ja zaczynam tańczyć trzymając się rury. Wymachuje włosami i próbóje się ponieść muzycę. Chodzę wkoło rury po czym łapie się jak najwyżej mogę i obkręcam się wokoło. Robię jeszcze kilka ruchów i trików na których nawet zawodowa dziwka...znaczy striptizerka byłaby w szoku. Widziałam dużo takich występów i sama próbowałam na imprezach więc wiem mniej więcej jak to się robi.
Pod koniec występu wszyscy gwizdali a ja dyszałam ze zmęczenia. Szacun dla striptizerek za taką formę. Rozglądam się po sali a na samym jej końcu zauważam brązowe loki. Niestety nie jestem zobaczyć czy jest to ta osoba o której myślę...czyli Harry ponieważ platforma wędruje w dół a ja spotykam się z zachwyconą Lucy.
-Boże !! Jesteś lepsza nawet od Lea !!-krzyczy do mnie kobieta a wspomniana blondynka odwraca się do nas i mówi "Ej". Na co obie chichoczemy.
-Możemy pogadać ?-słyszę za sobą czyjś głos na który Lucy panikuje i się oddala. Odwracam się i spotykam pana szefa. Chyba muszę zmienić pracę.-Byłaś lepsza od Lea.-mówi facet a blondynka prycha i wchodzi ba platformę aby udać się na scenę.-Chciałabyś zostać tu główną atrakcją ?-pyta mnie swoim potężnym głosem. Główna atrakcją?! Nie ma mowy !! Nie będą żadną atrakcją !!
-Jestem kelnerką.-mówię tylko.
-Już nie , od dziś będziesz panią rury.-mówi łobuzersko a ja prycham.
-Nie będę ! -krzyczę a szef tylko macha przecząco głową.
-Będziesz...a jeżeli będziesz grzeczna może spotka Cię coś...miłego?-mówi obleśnie po czym przyciąga mnie do siebie i wkłada mi rękę do majtek.Od razu go odpycham. On tylko wybucha śmiechem .-Nie uwolnisz się ode mnie.-grozi mi a ja szybko wybiegam z pomieszczenia zmierzając do wyjścia. Miałam nie płakać...a już łzy lecą mi po policzkach. To przez tego gościa ! Nikt nie ma prawa mnie dotykać i grozić !
Gdy biegnę już do głównego wyjścia wpadam niechcący na jakoś postać. Podnoszę wzrok i spotykam zielone tęczówki Stylesa.
-Kurwa !! Czy ty mnie śledzisz?! Nie rozumiesz że ja się boje?!-krzyczę szlochając do niego a on skupia wzrok na mojej twarzy.
-To jest twój sposób na zarobek?-pyta lekceważąco brunet a ja prycham.
-Zostaw mnie...proszę-szlocham a w oczach Harrego widzę zmartwienie.
-Coś się stało?-pyta zaniepokojony i dotyka mojego ramienia a ja odskakuje jak porażona.
-Nie !! Dotykaj...-krzyczę załamującym się głosem po czym odbiegam trochę od klubu i zauważam że brunet wściekły wraca do środka , a ja dzwonie do Nialla.
-Hallo ?-mówi zaspanym głosem blondyn.
-Niall , mógłbyś po mnie przyjechać.-mówię powstrzymując szloch.
-Czy ty płaczesz? Zaraz będę .- mówi szybko i się rozłącza.
Jeżeli w każdej pracy mój szef będzie psycholem...skończę pod mostem. Naprawdę muszę zarabiać bo nie chcę w całości być na utrzymaniu Nialla.

Elloooo!
Kolejny nie udany ponieważ gdy pisałam nie byłam sama w pokoju bo wszyscy oglądali Twoja Twarz
Brzmi Znajomo "
Czy nie za dużo się dzieje w pojedyńczych rozdziałach ? W każdym muszę dać coś konkretnego aby fajnie się czytało wgl to jest dobre ?

Co postanowi zrobić Harry ? Co pomyślał jak zobaczył Ally na rurze? Za kogo jo teraz ma ?

Jak zareaguje Niall ?

Ally rzuci to pracę?
Co zrobi ?

Real Love || H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz