Rozdział 37.

11.5K 696 66
                                    

Alex
Przekraczając próg domu byłam zdziwiona ciszą, wyczuwałam obecność moich wilczków, jednak nie było ich słychać. Do tego wszystkie światła były zgaszone. Pełna obaw ruszyłam w stronę salonu. Nic. Wszędzie ciemno. Nagle usłyszałam huk i zapaliło się światło, które pokazało balony z helem, wiszące pod sufitem, wielki transparent z napisem "Sto lat, wilczku ", serpentyny poprzyczepiane wszędzie gdzie się dało, a teraz także spadające konfetti(które wywołało tamten hałas). Z kryjowek wyskoczyła cała wataha, a także Nicole, która przy wychodzeniu zaczepila się o dywan i wylądowała na ziemi. Jednak niestrudzenie kontynuowała z resztą śpiewanie sto lat (zaczęli od razu po zapaleniu światła ). Stałam zdezorientowana. Gdy tylko skonczyli śpiewać wzięli mnie na ręce i zaczęli podrzucać. Nie zwrócili uwagi na to, żE byłam w sukience.
- Zaczekajcie, którego dzisiaj jest?
- 27 lipca, kochanie. - Zaczęłam się śmiać, zapomniałam o swoich urodzinach.
Następnie pojawił się tort. Pomyślałam życzenie i zdmuchnelam. Z głośników zaczęła lecieć muzyka, zaczęliśmy tańczyć , a gdy byliśmy już zmęczeni usiedlismy przy stole w salonie, gdzie była masa jedzenia (w tym 20 pączek zelkow Sama).
- Jak wy to zrobiliście? -Zapytałam.
- No wiesz dzisiaj cały dzień byłaś poza domem. -Spojrzał wymownie na Samą.
- Nigdy więcej! - Krzyknął. -Nie zbliżam się do sklepów przez następne pół roku!!! Tyle co ja się dzisiaj nałazilem,... Kto normalny tyle zakupów robi??? Nie rozumiem dziewczyn.
- Nie martw się ja też. -Odpowiedziałam.
Dalej już rozmawialiśmy o wszystkim co popadnie. Nagle Phil i Michael gdzieś zniknęli. Reszta tylko spojrzała po sobie.
- No, już czas. Nie ruszaj mi się stąd. Naprawdę, nawet jeśli musialabys do łazienki, to nie wstawaj! -Ostrzegła mnie Nic. No i wszyscy gdzieś wybyli, spojrzałam na zegarek 23.53. Siedziałam sobie grzecznie na kanapie i zajadalam się zelkami, orzeszkami, chipsami, pop cornem, paluszkami - No co urodziny ma się tylko raz w roku! Nagle zgasło światło. Serio, znowu? Ciekawe na co teraz wpadli. Nad moją głową włączył się rzutnik, wyswietlajac akurat przede mną obraz. To oto im chodziło, jak mówili żebym się nie ruszyła. Zaczęła się prezentacja. Na każdym slajdzie były zdjęcia, a także życzenia. Patrzyłam na to i nie mogłam oderwać wzroku. Ja i Rush śpiący razem w łóżku - Jak jeszcze nie byliśmy parą, ja i Nic robiace dziwne miny, cała wataha przed domem lub w lesie, zdjęcia wilków, Michael z bitą śmietaną na twarzy i ze mną stojącą nad nim i kończąca swoje dzieło, zdjęcie jak całuje się z Rushem na plaży w Miami przy zachodzie słońca, ... Życzeń było tyle, że zgubiłam się gdzieś w liczeniu po 30, a to był dopiero początek. Poczułam że mam wilgotne oczy. Tyle wspomnień. Jeszcze kilka miesięcy temu byłam słabą, bezbronną dziewczynką z problemami w domu, bez żadnych przyjaciół. Ile może się zmienić w tak krótkim czasie. Teraz miałam przyjaciół, którzy byli w stanie poświęcić dla mnie życie, idealnie zastępowali rodzinę, miałam kochającego chłopaka, a kiedy chciałam mogłam zmieniać się w wilka. Nigdy nie przypuszczałam, że mogę mieć aż tyle. Kiedy się skończyło, ja byłam cała zaplakana. Kochałam tych ludzi. Wszyscy podeszli do mnie i sie przytulili. To były najlepsze urodziny jakie kiedykolwiek miałam, nie byłam pewna czy zawsze wszystko bedzie dobrze, czy zawsze będziemy uśmiechnięci, ale wiem, że oni mnie nie zostawią, a ja ich. Zawsze będziemy rodziną.

KONIEC!!!!!

DZIĘKUJĘ STRASZNIE : PrzybyszkaZVenus !!!!!

Mam nadzieję ze się wam podobała moja historia. Tak to koniec! Dziękuję wszystkim którzy to czytali, komentowali , gwiazdkowali! Przy pierwszych rozdziałach prosiłam o 5 gwiazdek i uważałam że to naprawdę dużo, teraz jak pod jednym rozdziałem bywa 100☆ to nie powiem ale brak mi słów, naprawdę myślałam żE przeczyta to maksymalnie 20osób, a tu proszę! Na moim profilu pojawiła się nowa historia o smokach wszystkich chętnych zapraszam.
~ Nega_tywna
💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓

Biała WilczycaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz