30. Zszycie głowy i badania

232 10 0
                                    

Piotrek
Siedziałem z Emilką i Adasiem u siebie w mieszkaniu. Czekałem aż Rafał zadzwoni z rządaniem okupu. Po chwili dostałem telefon od Wiktora, że Martyna trafiła do szpitala.
Pojechałem do szpitala zostawiając Adasia pod opieką sąsiadki i Emilki.
Gdy dojechałem do szpitala Martyna akurat była wywożona z sali tomograf- icznej. A za nią dr Reiter.
- Pani doktor co z Martyną?
- Ma rozciętą głowę i do szycia jest. I ma lekki wstrząs mózgu.
- Ile tu będziecie ją trzymać?
- Do dokońca tygodnia zostanie w szpitalu.
- Mogę do niej wejść?
Lekarka pokiwała głową na tak. Poszedłem do Martyny, która smacznie sobie spała.

Martyna i Piotr Czas Daje Sobie Poznać Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz