10:43am
Ja: Dlaczego aż tak Ci zależy na moim uśmiechu?
Michael: o mój Boże
Michael: nie żebym był wierzący, ale wiesz...
Michael: napisałaś pierwsza!😁
Ja: ??
Michael: bo do tej pory widziałem tylko ten wymuszony(i to już dawno) i chcę w końcu zobaczyć ten szczery, kiedy będziesz śmiać się z mojej głupoty czy czegoś innego💁💁
Michael: jestem pewien, że jest piękny
Michael: ten dzień zostanie zapisany w kalendarzu! Jako dzień przepięknego uśmiechu Becci Parker, a później stanie się świętem narodowym i to wszystko dzięki mnie!😋😋
Ja: Raczej przeciętnego.
Ja: Jesteś dziwny.
Michael: nie ty pierwsza mi to mówisz
Michael: i tak, zignorowałem wiadomość o przeciętności
2:45pm
Ja: Nie wiesz, nie widziałeś. Sam to przyznałeś.
Michael: musisz być tak dobitna?😒
Ja: Tak.
Michael: ciągle się przyzwyczajam do tego, że piszesz „poprawnie" i to nie są kropki nienawiści, tylko zakończenie twoich wypowiedzi😥
Ja: Przynajmniej nad tym mogę sprawować kontrolę.
Michael: kontrolę powiadasz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja: Michael, naprawdę nie wiem w jakim świecie ty żyjesz, ale to nie jest Grey ze zamienionymi rolami.
Michael: dlaczego to ja mam być uległym?!😲😲
Michael: jestem facetem
5:26pm
Ja: I co w związku z tym? To, że masz genitalia na wierzchu nie znaczy, że przeważasz nad płcią przeciwną.
Michael: to był tylko taki żart...
Michael: znaczy, jestem facetem i ostatni raz jak sprawdzałem wszystko było na miejscu, ta część była prawdą😏
Michael: ale dla Ciebie mógłbym zrobić wyjątek, jeśli masz takie upodobania😌😌
Ja: Okay. Niestety nie jestem w stanie stwierdzić jakie są moje upodobania i preferencje seksualne, ponieważ nigdy tego nie robiłam.
Michael: nigdy?
Ja: Przecież to napisałam.
Michael: ani razu? nic? zero ciupciania?
Ja: Czego?
Michael: nie miałaś chłopaka?
Ja: Jednego, na początku liceum. Do niczego między nami nie doszło.
Michael: dlaczego? znaczy, rozumiem i nic mi do tego czy jesteś dziewicą czy nie, to twoja decyzja, ale... widziałaś się w lusterku?
Ja: Poniżej przeciętnej.
Michael: pffff
Michael: udowodnię Ci, że się mylisz
Ja: Jak? Nie zmienisz prawdy.
Michael: prawda jest taka, że jesteś piękna😶😶😶
Ja: Przestań. Zmieńmy temat.
Michael: przecież to prawda
Michael: nie rozumiem, dlaczego tego nie widzisz
Michael: przecież to oczywista oczywistość
Michael: wiesz, że zwracasz na siebie uwagę chłopaków?
Michael: to zabrzmi dziwnie, ale obserwując cię, widziałem jak na ciebie patrzyli i robiłem się zazdrosny
Ja: Przestań!
Michael: przecież nie powiedziałem nic złego
Michael: wszystko okay?
Michael: zadzwonić do Ciebie?
Michael: Becca?
Dzień dobry 😀😘❤
Jak wam mija te kilka godzin dnia?😜
Lov U❤
CZYTASZ
Smile for me • M.C
Fanfiction•Smile for me• gdzie Rebecca ma depresję, a Michael codziennie stara się wywołać u niej uśmiech Nieznany: chcę tylko jednego Nieznany: uśmiechnij się dla mnie, proszę © 2016 by thebigblueyes