Spojrzałem na dziewczynę po raz ostatni, chwilę po tym jak położyłem ją na łóżku. Nie wiem ile tak siedzieliśmy na podłodze, ale w końcu zasnęła, a ja nie zamierzałem jej budzić. Przymknąłem drzwi od jej pokoju i skierowałem się w stronę schodów. Sięgnąłem po telefon i od razu wyświetliło mi się kilkanaście wiadomości od kumpli. Westchnąłem tylko, chowając telefon z powrotem do kieszeni.
Stanąłem jak wryty na przedostatnim schodku, kiedy drzwi od domu się otworzyły, a zaraz potem wzrok kobiety koło czterdziestki padł na mnie. Zdecydowanie była zaskoczona i zdezorientowana.
- Dzień dobry – przywitałem się. – Jestem znajomym Becci ze szkoły. Michael – wciąż mi się przyglądała. Weszła do środka, zamykając za sobą drzwi i odstawiła torby z zakupami na podłogę.
- Oh, ze szkoły? – uśmiechnęła się delikatnie. – Przepraszam, Becca dawno nie miała gości i...
- Rozumiem.
- Powiedziała Ci? – zapytała z ostrożnością.
- Tak. To chyba było dla niej trudne.
- Twoja koszulka – zaczęła, przyglądając się mi tak, jakby wiedziała co miało miejsce chwilę temu. Spojrzałem na nią, była aż za bardzo pomięta.
- To nic takiego. Becca zasnęła, pójdę już.
- Oh, nie będę Cię zatrzymywać, pewnie masz co robić.
- Do widzenia – wyminąłem kobietę i otworzyłem drzwi.
- Michael? – spojrzałem na matkę dziewczyny. – Becca może być trudna i pod wpływem emocji może powiedzieć coś czego tak naprawdę nigdy by nie powiedziała, albo może próbować cię do siebie zniechęcić więc...
- Nie dam się jej tak łatwo spławić – uśmiechnąłem się.
- Dziękuję.
- Nie ma za co, jeszcze nic nie zrobiłem.
- Który chłopak w twoim wieku pchałby się z własnej woli w coś takiego? Po prostu miej ją na oku.
- Oczywiście.
CZYTASZ
Smile for me • M.C
Fanfiction•Smile for me• gdzie Rebecca ma depresję, a Michael codziennie stara się wywołać u niej uśmiech Nieznany: chcę tylko jednego Nieznany: uśmiechnij się dla mnie, proszę © 2016 by thebigblueyes