Blondynka zabrała ode mnie skręta i zaciągnęła się. Z jej ust zaraz wydobył się dym wraz z kaszlem. Spojrzała na mnie.
- Mało kto nie kaszle za pierwszym razem. Tych co palą fajki nie liczę - zaciągnęła się po raz drugi i oddała mi.
- Ma dziwny posmak.
- Bo to nie tytoń. Takiego towaru ze świecą szukać.
- W aptece - odparła.
- Chodziło mi raczej o ten mniej legalnie dostępny - sprostowałem. Spojrzałem w stronę telewizora. - Dlaczego włączyłaś Harrego Pottera? - wzruszyła ramionami. - I to pierwszą część.
- Lubię pierwsze części, kiedy to wszystko się zaczyna, bohaterowie odkrywają swoje moce czy zdolności i tym podobne.
Kilkanaście minut później dziewczyna leżała na sofie z głowa oparta o moje udo, a jej wzrok skupiony był na ekranie. Moja dłoń spoczywała na jej talii, ale zdawało jej się to nie przeszkadzać, mi tym bardziej. Skupiłem wzrok na scenie z przydziałem dzieciaków do poszczególnych domów.
- Myślisz, że gdyby ta głupia czapka... - zacząłem.
- Tiara przydziału - poprawiła mnie od razu.
- Czapka. Więc, gdyby nie posłuchała Pottera i umieściła go w Slytherinie, pogrążyłoby to cały magiczny świat? - przekręciła się na plecy i spojrzała na mnie.
- Pewnie tak było. Dlatego jesteśmy tylko mugolami. Film to oszustwo, musi się skończyć dobrze więc naciągnęli fakty.
- Pieprzona czapka - burknąłem, przez co zaczęła się śmiać. - No co?
- Byłbyś tym złym czy dobrym? - usiadła i odwróciła się w moją stronę.
- Nie mam pojęcia, ale ty byłabyś tą złą czarownicą rzucającą uroki na biednego mnie - odpowiedziałem. Chichotała pod nosem.
- Byłbyś moim sługusem.
- O nie, nie zrobiłabyś ze mnie domowego skrzata - zacząłem się śmiać.
- Cii. Słyszysz? - przysunęła się bliżej mnie.
- Ale co? - spojrzała wprost w moje oczy.
- Ciii - przyłożyła palec do ust.
- Becca?
- Twoje serce bije tak szybko, czy to moje?
- Serio to słyszysz?
- A bo ja wiem? - usłyszałem dzwonek do drzwi. - Pizza! - już chciała wstawać.
- Stój - złapałem ją za nadgarstek. - Zostań - podniosłem się.
- Woof - zacząłem się śmiać, kiedy udała psa. - Idź po tą pizzę - mruknęła.
Lov U❤
CZYTASZ
Smile for me • M.C
Fanfiction•Smile for me• gdzie Rebecca ma depresję, a Michael codziennie stara się wywołać u niej uśmiech Nieznany: chcę tylko jednego Nieznany: uśmiechnij się dla mnie, proszę © 2016 by thebigblueyes