Recenzje anime

#6 Love Stage!!

Ostrzegam, anime na podstawie mangi gatunku Yaoi, więc jak ktoś nie lubi męskiej miłości, to może sobie iść dalej. ;)

1. O czym?

Sena Izumi należy do dość artystycznej rodziny  - jego rodzice to aktorzy, modele, bądź śpiewacy operowi, natomiast starszy brat to członek strasznie popularnego zespołu Crusherz. Można by pomyśleć, że osiemnastolatek pójdzie w ich ślady, czyż nie? Otóż nic bardziej mylnego! Chłopak wymarzył sobie zostanie mangaką, ma bzika na punkcie swojej ulubionej bohaterki mangi i nawet jego rysunki na poziomie przedszkolaka nie są w stanie przeszkodzić mu w realizacji jego marzenia. 

Jednak... Dziesięć lat temu zagrał dziewczynkę w reklamie sukien ślubnych razem z chłopczykiem o imieniu Ryouma. Teraz został poproszony o ponowne pojawienie się w tej samej reklamie, tylko już nie jako osoba drugoplanowa, a... Panna młoda?!

Jak myślicie, co wyniknie z ich ponownego spotkania, biorąc pod uwagę fakt, że zakochany po uszy Ryouma nadal jest święcie przekonany,  iż Izumi to dziewczyna?

2. Ulubione postacie:

Izumi Sena

Dlaczego? Bo jest słodki. A nie, nie dlatego. Lubię go za jego... realistyczność? Miał marzenie, które zostało zmiażdżone, dostał załamania, po czym wiadomo - podniósł się. Jest przykładem na to, że nie zawsze dostaje się to, czego się chce. Bardzo podobało mi się jego spojrzenie na świat i oczywiście, gdy tylko czegoś o czymś nie wiedział to zamawiał górę rzeczy z internetu do poczytania o tym. I w przeciwieństwie do innych tego typu postaci - nie ulega od razu temu "drugiemu". Nie chce go widzieć i znać, czuje się nim skrępowany (chociaż Ryouma pewnie bardziej, skoro na początku nie wiedział, że to chłopak...), ale wiecie, wszystko idzie swoim tempem, nic na siłę :)

Rei Sagara

Menadżer rodziny Sena, zaskrobił sobie u mnie miejsce w serduchu, bo zawsze stara się wynieść jak najwięcej korzyści z danej sytuacji, jest oddany i po prostu świetny w swoim zawodzie. Dodatkowo, uważam za słodkie odciąganie przez niego uwagi Shougo od Izumi'ego, aby ten mógł w spokoju zająć się Ryoumą. Nie wspominając o tym, że mamy wyraźnie zasugerowane, iż relacje Shougo (brata Izumi'ego) oraz Rei'a to coś więcej niż przyjaźń, jednak nic nam pokazali dosłownie, co też daję na plus dla tej serii.

3. Irytująca postać:

Nie ma. 

4. Kreska:

Prześliczna i słodka, jak widzicie. Wielkim atutem są oczy. No sami zobaczcie:

5. Muzyka:

Tutaj nie było szału, ale słabo to też nie. Taka tam zwykła, nie postarali się, ale w sumie nie mam im za złe, bo seria jest bardzo cukierkowa, więc moim zdaniem opening i ending i tak już był nieźle lukrecjowy.

6. Moje wrażenia:

Tak jak napisałam, podpada to pod Yaoi. Bezpośrednio nim nie jest, bo wszystkie erotyczne sceny mają cenzurę (z której zawsze się śmiałam), więc w porównaniu do mangi nic nie widać itd. 

Mam lekki sentyment do tego, bo czasami zdarza mi się czytać mangę Yaoi, a to była jedna z moich pierwszych dłuższych. Plus, zaraz po jej skończeniu dowiedziałam się o tym, że otrzyma ono anime, więc byłam bardzo podekscytowana.

Pomimo, że seria bardzo cukierkowa jak dla mnie, to cieszyłam się nią. Fabułę jako taką ma, chociaż trochę trudno tu o niej mówić, ale radzę oglądać to bardziej w celach relaksacyjnych i aby się pośmiać, bo mnie niektóre momenty rozbawiały niemalże do łez. 

Jeśli chodzi o OVA, to był to jeden odcinek, który łatwo można uznać za kontynuujący bezpośrednio anime, ponieważ jest powiązane z wydarzeniem występującym w ostatnim odcinku (wspomniałam, że seria posiada jedynie 10 epizodów?). Utrzymuje poziom, a śmiać się było z czego.

7. Ogólna ocena: 4/6

Bardzo fajne anime z tego gatunku (shounen-ai, tak dla sprostowania). Jak już nieraz wspomniałam, to jest taka tam, słodziutka seria z poczuciem humoru. Odcinek OVA stoi u mnie z taką samą oceną. Polecam :3