Recenzje anime

#26 Junjou Romantica 3

Przed tym sezonem radzę obejrzeć pierwszy odcinek OVA, natomiast drugi dopiero po tym sezonie. 

1. O czym?

Jedna z najważniejszych rzeczy to to, że zmienili tutaj kreskę. Nie żartuję, trzeci sezon został wyemitowany w 2015 roku, więc ją trochę poprawili, ale więcej później.

A, i to jest kontynuacja przygód naszych poprzednich par.

2. Ulubione postacie:

Misaki oraz Akihiko

To chyba nie jest zaskoczeniem, prawda? Uwielbiam ich duet, a w tym sezonie bardzo dużo ich dostałam (przynajmniej takie mam wrażenie). Poza tym, czy tylko mi tak bardzo podobało się spotkanie Misakiego z Hiro-san? (W końcu to jego wykładowca, ale przyjaciel Akihiko, więc ten tego...) Podejrzewam, że nie napisałam w poprzednich sezonach pewnej rzeczy - ja nie tylko uwielbiam to, że są historie paru par na raz, ale także to, że zawsze któreś z pary jest powiązane z inną (stara miłość, przyjaźń, wspólne wychowanie i tego typu rzeczy), przez co zdarzają się takie zabawne scenki. 

Reakcja Misakiego była przepiękna.

Nowaki oraz Hiro-san

Nowaki, jak widzicie, dosyć się zmienił w tej kresce, ale moim zdaniem na lepsze. Mało co mogę powiedzieć o nim i Hiro-san (aka Kamijou - dla studentów), jednak już mnie jego nawołania ani troszkę nie irytowały.

Shinobu oraz Miyagi

Hmm... Odcinek z nimi związany był nawet fajny, nie powiem, chociaż muszę tutaj bardziej wspomnieć, że Shinobu bardzo wyładniał w tej kresce.

3. Irytujące postacie:

Jeśli chodzi o Fuyuhiko i Haruhiko, których nie lubiłam w poprzednim sezonie... Cóż, nie za bardzo pamiętam, aby się w akurat w tym pojawiali, co mnie bardzo ucieszyło.

4. Kreska:

Jak już na początku napisałam (bo oczywiście nie mogłam się powstrzymać), zmieniła się. Dla mnie na wielki plus, bo postaci zostały zrobione troszkę bardziej "okrągło" niż "kwadratowo". Oczywiście, nie jest to jakaś masakrycznie wielka zmiana, ale dla mnie rzuciła się w oczy.

5. Muzyka:

I w tym sezonie dostałam to, co chciałam. Piosenki zarówno z openingu (media) jak i endingu bardzo mi się spodobały i cieszyłam się jak głupia widząc oprawę graficzną do nich. Podobało mi się w nich wszystko: głos wokalisty, słowa, to, co ukazywały postacie. Temu muzyka, nawet w odcinkach, idzie u mnie na duży plus.

6. Moje wrażenia:

Dotychczas trzeci sezon stoi u mnie na podium razem z pierwszym. Czemu? W pierwszym dostaliśmy początki ich związku itp., a ja po prostu uwielbiam te części w anime. Natomiast w trzecim już otrzymaliśmy lepszą oprawę graficzną i muzyczną, dodatkowo bardzo zadowoliła mnie fabuła, więc nic dziwnego, że bardzo mi się ten sezon spodobał.

Dodatkowo, chciałabym dodać, że w tym sezonie otrzymaliśmy jeden odcinek z innymi postaciami:

Isaką oraz Asahiną

Przyznam się, że polubiłam tę parę, chociaż ubolewam nad tym, że nie pokazano nam jakoś szerzej czasów, gdy się zeszli (w końcu wspomnieli, że było to wiele lat temu). Chętnie bym obejrzała jakiś odcinek dodatkowy na ich temat.

7. Ogólna ocena: 5/6

Szczere i mocne 5. Gdyby pokazywali trochę więcej scen łóżkowych to byłoby sześć (nie wińcie mnie o to xD).

Bardzo chętnie zobaczyłabym sezon czwarty, ale nie wiem czy zamierzają go stworzyć.

PS. Czy tylko mnie w pewnym momencie uderzyło takie pytanie: czemu wszyscy pisarze/edytorzy i otaczający ich ludzie to homoseksualiści?

Abstrahując od tego, że to historia Yaoi, po prostu czasami myślałam, czemu nie mogą mieć w okół siebie normalnych par. xD