Recenzje anime

#65 Bungou Stray Dogs 3

Przed recenzją słówko o filmie BSD: Dead Apple, bo chyba zapomniałam wspomnieć w poprzednich recenzjach.

Ogółem sądzę, że film naprawdę jest dobry, ale nie wiem, czy powinno się go oglądać po drugim sezonie, raczej po trzecim. Nie podobała mi się w nim definitywnie rola Dazaia, który nagle spierniczył do złego Rosjanina i zaczął być boss lvl 9327223. Zdecydowanie na plus ukazanie ułamka życia Atsushiego, tutaj dodaje to smaczku do serii i uważam, że każdy kto lubi tę serię powinien się o tym dowiedzieć.

Całość filmu spisuje się naprawdę dobrze i jest to fajny dodatek z przydatnymi  informacjami. Szału może nie było, ale także nie zawiódł mnie. :D

1. O czym?

Kontynuacja poprzednich sezonów, z czego pierwszych parę odcinków jest ekranizacją novelki, gdy Dazai oraz Chuuya zaczęli się poznawać. Po prostu dwa, piętnastoletnie kulki radości. :D

2. Ulubione postacie:

Atsushi Nakajima

Zaczęło mi go naprawdę brakować w tym sezonie. Miałam nadzieję, że zacznie jakoś tak bardziej rozwijać swoje umiejętności, skoro każdy uważa, że Tygrys jest taki wybitny, ale nic takiego się za bardzo nie stało. Wiadomo, wszystko wymaga czasu, a sama akcja w BSD nie idzie jakoś szalenie, ale przyznam się, że oczekiwałam jakiegoś wow, nie mam pojęcia czemu. Chociaż kto wie, może właśnie taki miał być zamiar tej postaci?

Poza tym, mam wrażenie, że naprawdę miał mniej czasu na ekranie, ale zauważyć trzeba, że dużo zaczęto ujawniać i rozwijać innych postaci, więc pewnie to jest przyczyna.

Dazai Osamu

Jeszcze na tym etapie w anime bardzo podoba mi się jego charakter, ale przyznam się - jestem na bieżąco z mangą i nie spodobało mi się, jak bardzo działa on odrębnie, wychodząc poza wszelkie normy. Wiem, że ma być piekielnie dobry, ale jakoś nie przypadła mi do gustu jego rola przy Rosjaninie. Cóż, ale tego jeszcze nie zekranizowali (chociaż widać jak coraz mniej jest obecny przy innych).

Chuuya Nakahara

Nawet nie wiecie, jak bardzo uwielbiam pierwsze odcinki! Jego relacja z Dazaiem (oraz jego powalające teksty) są naprawdę prześmiewcze. Nie wspominając o naprawdę intrygującym wątku pochodzenia samego Chuuyi - jeśli kiedyś zostałoby to jakoś bardziej rozwinięte w odcinkach to chętnie bym obejrzała! :D

Natsume Souseki

Moja najulubieńsza postać chyba ostatnio. Nie dość, że podobno posiada potężną umiejętność, to jeszcze wygląda jak wymagający dziadek. Przez jakiś czas myślałam, że może tak naprawdę nie posiada żadnej umiejętności i po prostu wszystkich wykiwał. :D Zdecydowanie chciałabym go bliżej poznać. 

3. Irytujące postacie:

Fyodor

Tak naprawdę jeszcze nie jestem pewna, czy go nie lubię, czy po prostu zazdroszczę. Jest taki tajemniczy, że aż boli i chciałabym odkryć jego wszystkie sekrety -  a szczególnie jak działa jego umiejętność.

4. Kreska:

Dalej ładniusia. :D

5. Muzyka:

Dalej pozostaje na świetnym poziomie, ale przyznam się że trudno mi tym razem wybrać czy opening (media) jest lepszy czy ending. :D 

6. Moje wrażenia:

No co ja mogę wam powiedzieć? Idźcie i oglądajcie! :D 

Naprawdę trudno mi w tym momencie opowiedzieć dużo bez spojlerów. Na pewno kontynuacja utrzymuje poziom, ale moja niecierpliwość nieco psuje mój humorek. Przeczytałam dostępne rozdziały mangi, ale tam też jeszcze nie ujawniono interesujących mnie informacji. Cóż, pozostaje czekać, może zrobią czwarty sezon?

Ech, kto by pomyślał, tyle zachodu i walki o książeczkę. :D (jeśli ktoś tego nie rozumie, to nie martw się, kiedyś zrozumiesz :P)

7. Ogólna ocena: 6-/6

Mimo, że może ciut zaczęłam się niecierpliwić tempem akcji (głównie dlatego, że chciałabym się w końcu dowiedzieć, czy Atsushi ma jakiekolwiek połączenia z tą książką, czy jednak domysły byłego dowódcy gildii były fałszywe), to kontynuacja nadal jest dobra. Jak najbardziej zakończenie pozostawia niedosyt, pewnie bym była bardziej zła, gdyby nie manga. ;D

Powiem tak: trzymajcie majtki, bo według mnie akcja dopiero rozpocznie się w następnym sezonie (o ile takowy powstanie).