1. O czym?
Erika miała pewien problem ze znalezieniem znajomych w nowej klasie więc... Przy pierwszej lepszej okazji skłamała, że ma chłopaka. Ale wiecie jak to bywa - kiedyś trzeba pokazać chociażby jego zdjęcie, czyż nie? Więc nasza zdesperowana bohaterka zrobiła fotkę jakiemuś przystojniakowi na ulicy (stojąc metr od niego, brawo, dziewczyno). Jak najszybciej pokazała je oczywiście koleżankom, a te wydawały się go skądś kojarzyć...
Cóż, przystojny (i wymyślony) chłopak Eriki to książę z jej szkoły. Spotkała go przez przypadek w stołówce i o dziwo zaciągnęła w jakieś miejsce i wyjaśniła mu całą sytuację, wiecie? Mało tego, Sata Kyouya (czyli książę) zgodził się udawać jej chłopaka, jeśli... Obróci się trzy razy i zaszczeka.
I tak oto, nasza bohaterka została "psem" jej demonicznego (oraz fałszywego) chłopaka.
2. Ulubione postacie:
Sata Kyouya
Bardzo lubię jego sposób bycia oraz to, że tylko udaje takiego miłego i potulnego. Ma trudny charakter, który podczas całej serii nie bardzo się zmienia - nie mogę powiedzieć, że pozostał identyczny, ale po prostu dalej jest sobą i nie "rozmiękł się" podczas historii. Nie zniosłabym, gdyby to zrobił.
Erika
Dziewczyna z przeciętnym wyglądem, ale nieprzeciętną... głupotą. Tak, głupotą. Pomimo jej wyborów ją lubię. Może i za łatwo zgodziła się "usługiwać" Kyouyi, i za bardzo pragnęła dalej brnąć w to kłamstwo, ale jakoś nie potrafię jej znienawidzić. Bardziej widzę ją jako dziewczynę, która nie chce być/czuć się odsunięta od reszty klasy.
I wielki plus za to, że szybko połapała się w swoich uczuciach i otwarcie o nich powiedziała. W końcu byłoby nudno, gdyby przez całą serię to ukrywała.
Nozomi Kamiya
Powiem tak: on wykorzystuje to, co dostał od natury. I był bardzo zirytowany tym, że Kyouya "marnuje się" z taką dziewczyną jak Erika. Na początku nawet byłam lekko zdziwiona, że spytał wprost, czy jest z nią tylko z powodu s... No dobra, nie spojleruję. Ale prawda jest taka, że to zabawna postać.
3. Irytujące postacie:
Jedynie czasami irytowały mnie te "fałszywe" przyjaciółeczki Eriki.
4. Kreska:
Bardzo ładna, nie mam żadnych zastrzeżeń.
5. Muzyka:
Ogólnie była dobra, chociaż ending wiadomo - taki spokojny itp., ale fajny.
Co do openingu (media) to przyznam, że bardzo mi się spodobał. Jakoś lubię motyw smyczy czy tego porównania do wilczej dziewczyny. Piosenka także bardzo fajna, a głos mnie nie irytował (z reguły wolę, aby śpiewali mężczyźni, bo w romansach nieraz kobiety pieją "za słodko").
6. Moje wrażenia:
Bardzo dobre. Przyznam się, że czytałam mangę przed anime, a obecnie już ją skończyłam.
Wielu ludzi uważa, że dziewczyna nie ma rozumu, a chłopak irytuje swoim egoistycznym zachowaniem. Ale czy nie o takie charaktery chodziło? Nie mam na myśli, że miały nas denerwować, a mówię tu o masochiście (Erika) i sadyście (Sata Kyouya). Dzięki temu nie jest to kolejny zwyczajny romans, w którym śliczna, cicha dziewczyna zostaje odkryta przez nieskazitelnego chłopca z bajki.
Dlatego też lubię tą serię. Zachowanie Eriki nieraz jest głupie i skrajnie nieprzemyślane, ale ja odbieram ją jako osobę, która korzysta z życia i nie martwi się różnymi rzeczami.
Anime ma humor, romans i po prostu... Po prostu je lubię.
7. Ogólna ocena: 5/6
Jeden z lepszych romansów według mnie. Jest ładna kreska, fajna fabuła i trochę inne charaktery bohaterów niż zazwyczaj. Taka lekka seria, na każdy dzień.
Polecam!
CZYTASZ
Recenzje anime
AléatoireRecenzje anime pisane przeze mnie. Możesz wpaść i popisać na temat danego tytułu. Dyskusje ze mną mile widziane. Nie jestem profesjonalistką (w recenzowaniu czegokolwiek) i robię to według własnego uznania. Okładka autorstwa @Agarisa <3