5. Pazdan Boy

4.3K 402 215
                                    

-Przeproś mnie, a zapomnę o wszystkim- powiedziałem.

-Nie odpuścisz?- zapytała- Ehh...dobra. Przepraszam cię, a teraz pa, bo niektórzy naprawdę pracują, a nie tylko biegają za piłką.

Odwróciła się, po czym odeszła w stronę windy. Nie czekając chwili dłużej postanowiłem pójść do swojego pokoju.
Zastałem tam Mariusza, który jadł jakiegoś batona. Nie wyglądał na zadowolonego, więc zadałem mu pytanie.

-Co jesz?

-Co niedźwiedź? Hehe, nie no jem batona od Anki Lewandowskiej. Robert nam je rozdał i kazał zjeść- odpowiedział.

Gdy spojrzałem na moją szafkę zauważyłem, że leży tam jeden dla mnie. Stwierdziłem, że chyba nie mogą być aż tak złe, a na pewno nie gorsze od pierożków.

Rozerwałem opakowanie i wziąłem gryza. Dobra cofam to, jednak może być coś gorszego od pierożków.
Nie żeby coś, lubię batony, ale nie o koniecznie takie jakie robi Anna.

Chcąc jak najszybszej zapomnieć o tym co przed chwilą się wydarzyło, włączyłem youtuba w celu posłuchania muzyki.
Prawie spadłem z łożka, gdy na głównej zobaczyłem zdjęcie Pazdana i filmik o wdzięcznej nazwie "Pazdan Boy".

Od razu go włączyłem, czego nie żałowałem. Tekst był bardzo wybitny. Szkoda, że nie wspomnieli o mnie, jednak wszystko zrekompensował refren. Najbardziej spodobała mi się część "Polska mistrzem mada faka". Oby, oby.

Po przesłuchaniu całej piosenki poszedłem do pokoju Michała.

-Słyszałeś Pazdan Boy?

-Pazdan co?- zapytał zdziwiony.

Włączyłem filmik i pokazałem go Michałowi.

Pod koniec dnia już każdy z kadry słyszał hit youtuba. I to dzięki komu? Ahh Kapustka jesteś genialny. (I skromny)

Na kolacji Pazdan nie miał życia. Każdy co chwilę cytował fragmenty piosenki. Jednak nie to przykuwało moją uwagę. O mało co nie zachłysnąłem się parówką, gdy zorientowałem się, że Grzesiek rozmawia z Grażyną.
Co się tu dzieje?

Z tej Kapustki będzie BigosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz