29. W twoich snach.

2.2K 260 256
                                    

-Gdzie idziesz?- zapytał Arek.

-Do niej, musimy sobie wszystko wyjaśnić- powiedziałem, po czym wyszedłem z pokoju.

***

Och, wreszcie naprawili windę. Dłużej się nie dało? Wcisnąłem odpowiedni guzik, a następnie wjechałem na ostatnie piętro. Po wyjściu, udałem się pod jej drzwi.

Zapukałem, nikt nie odpowiadał. Ona nie odpowiadała.

-Proszę, porozmawiajmy- powiedziałem cicho, jednak na tyle głośno żeby mnie usłyszała.

Po chwili przekręciła klucz w drzwiach. Pierwsze co zauważyłem to jej rozmazany makijaż i czerwone od płaczu oczy.

Wszedłem do środka i poczekałem aż zamknie drzwi. Gdy to zrobiła podeszła do okna i odwróciła się do mnie tyłem.

-Hej, spójrz na mnie- powiedziałem, po czym podszedłem bliżej.

Odwróciła się i otarła ręka pojedyńcze łzy, które dalej wpływały z jej oczu.

-Czemu płaczesz?

-Nie wiem, źle się czuję. Zostaw mnie...- wyszeptała.

-Dalej jesteś na mnie zła?- zapytałem, po czym podszedłem do niej jeszcze bliżej.

-Tak...nie...nie wiem- westchnęła- Dobra musimy porozmawiać.

-Wiem, dlatego tu jestem- odpowiedziałem spokojnie, nie chciałem jej bardziej denerwować.

-Ja zacznę...Przepraszam za to co wcześniej powiedziałam. Nie miałam tego wszystkiego na myśli- spojrzała na mnie i kontynuowała- Nie żałuję, że cię poznałam. Po prostu byłam wkurzona i...

Nie dałem jej dokończyć, bo podszedłem do niej zamknąłem w szczelnym uścisku. Była zdziwiona, jednak po chwili odwzajemniła mój gest.

-Ja też cię przepraszam- wyszeptałem.

Oderwała się i spojrzała na mnie.
-To było miłe, ale i tak jesteś irytującym debilem- uśmiechnęła się.

-Chciałabyś- przewróciłem oczami.

Odgarnąłem kosmyk włosów, który opadał jej na czoło, po czym starałem z policzków resztki makijażu. Spojrzałem w jej oczy, jakby chcąc odczytać o czym teraz myśli.

-Czyli teoretycznie dalej jestem twoją dziewczyną?- przerwała ciszę.

-A praktycznie?- zapytałem z niewinnym uśmiechem.

-W twoich snach- prychnęła.

-Czyżby?- uniosłem brew, po czym przybliżyłem swoją twarz do jej twarzy.

Swoje usta do jej ust.

-Chcesz mnie pocałować?- spytała.

Chcę?


Z tej Kapustki będzie BigosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz