14

251 14 13
                                    

23.08.2016r.

Tamtego dnia jeszcze trochę porozmawiałam z Karol, popisałam z Jorge. Ale nie wiem jak u Mechi. Stwierdziłam, że teraz pójdę sobie do sklepu. Może po drodze pójdę do Mechi? Dobra nie. Potem do niej zadzwonię. Wezmę słuchawki i po drodze posłucham piosenki. Gdy szłam do sklepu omijając park zauważyłam Mechi. Widziałam, że z kimś rozmawiała. Nie widziałam z kim więc ściągłam słuchawki i podeszłam bliżej. Zauważyłam, że Mechi rozmawia z Ruggero trzymającym kwiaty. No proszę, a ja myślałam, że jest taki nieśmiały. Nic nikomu nie mówił i umówił się z nią. A raczej nikt nie zdążył mu powiedzieć, że Mechi też jest zauroczona. Wiem, że nie ładnie podsłuchiwać ale schowałam się za krzakiem.

Ruggero - Mechi. Wybacz, że nie powiedziałem ci, że to ja ale podobasz mi się. Nie wiem czy ja tobie też ale chciałem ci dać te kwiaty i zapytać czy uczynisz mnie najszczęśliwszym chłopakiem. - no nawet widać jaki to Ruggero jest nieśmiały.

Mechi - Może nie znamy się zbyt długo ale dam ci szansę. - mówiąc to pocałowała go w policzek.

Ruggero - Bardzo ci dziękuję ślicznotko. Może chciałabyś wyjść ze mną gdzieś? Przejść się po parku? Jak będzie wieczór pooglądać gwiazdy, które są tak piękne jak ty. Albo raczej ty ładniejsza. - po tym co powiedział puścił jej oczko.

Mechi - Bardzo mi schlebiasz Romeo. Jasne możemy się przejść. - no i zaczęli iść w moją stronę.

To nie był dobry pomysł. Przecież Mechi by nam powiedziała chyba. Siedziałam cicho jak myszka i na szczęście mnie nie zauważyła. Jak odeszli założyłam słuchawki i szybko poszłam w stronę sklepu. Kupiłam sukienkę, buty, owoce, jakieś kosmetyki i inne pierdoły. Gdy wracałam było już ciemno. Siedzieli na ławce i oglądali gwiazdy. Przechodziłam nie zwracając na nich uwagi. Ale Mechi mnie zauważyła.

Mechi - Cześć Tini. Gdzie byłaś?

Tini - W sklepie. Właśnie wracam a wy? - gdy zapytałam Ruggero przytulił Mechi.

Ruggero - Cześć. Dzisiaj właśnie Mechi została moją dziewczyną.

Tini - Naprawdę? To gratuluję. Bardzo się cieszę. - i zrobiłam sztuczny uśmiech, który nie zbyt wyszedł.

Mechi - Bardzo dziękujemy, a wiesz co z Karol?

Tini - Karol i Lionel są razem.

Ruggero - No to super. Wszyscy mają drugą połówkę.

Tini - Tak. A teraz muszę już iść. - założyłam słuchawki i poszłam.

Dzisiaj bardzo dużo Ruggedes. Pewnie wolicie Jortini ale trochę odskoczni trzeba. Dziękuję wszystkim czytelnikom.

Sms-y Jortini - Inna HistoriaWhere stories live. Discover now