Już drugi prawie cały stracony dzień na rozmowie z Jorge. Jorge został moim przyjacielem ale nie jestem co do tego przekonana. Nie chciałam mu już sprawiać przykrości więc się zgodziłam. Musiałam się też zgodzić na spotkanie z nim ciekawie kiedy nastąpi. Niech będzie zapytam go o to i napiszę pierwsza.
Tini: Hej Jorge. Możesz pisać?
Jorge: Hej z tobą zawsze. A co to się stało, że napisałaś pierwsza?
Tini: Chciałam po prostu być miła. I muszę cię o coś zapytać.
Jorge: A o co chcesz zapytać?
Tini: Kiedy i gdzie się spotkamy?
Jorge: Umówmy się, że trochę się zaprzyjaźnimy i wtedy. A wyślesz mi swoje zdjęcie?
Tini: Skoro i tak mamy się spotkać. To ok.
Tini wysłała zdjęcie:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Jorge: Jaka śliczna.
Tini: Dziękuję. A teraz ty.
Jorge. Dobra.
Jorge wysłał zdjęcie:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Tini: Łał.
Jorge: Nie wiesz co powiedzieć?
Tini: Nie bo nie wiem czy powiedzieć, że jesteś przystojny czy nie.
Jorge: Ja tam bym wolał żebyś powiedziała, że jestem ale pisz co chcesz.
Tini: Dobra niech będzie, że jesteś.
Jorge: Jaki jestem?
Tini: Przystojny. Pasi?
Jorge: Tak pasi. I dziękuję.
Tini: Nie ma za co.
Jorge: Jest, jest. W sumie możemy już zaplanować spotkanie bo się w miarę zaprzyjaźniliśmy.
Tini: Ok, jak chcesz wybieraj kiedy, a ja znajdę dla nas miejsce.
Jorge: Słuchaj dziś jest 14 sierpień. Możemy spotkać się 17 sierpnia.
Tini: Ok. A adres wyślę ci potem. Spotkamy się w ślicznym parku.
Jorge: Ok pa muszę już iść. Dzisiaj to zaczęłaś a ja kończę tą rozmowę.
Tini: Zamiana ról? Ok to pa.
Po pisaniu z Jorge, którego w miarę polubiłam chociaż jest trochę natrętny lubię go. Dzisiaj zleciało mi trochę mniej na pisaniu z nim więc poszłam umówić się z Mechi i Karol. Karol to moja druga przyjaciółka, o której nie wspominałam Jorge. Trochę pogadałyśmy i pośmiałyśmy się. Bardzo chciały żebym pokazała im zdjęcie Jorge. Tak naprawdę z chęcią poszły by ze mną na to spotkanie.