13.09.2016r.
Dziś... dziś po karaoke nudny, nie zaplanowany dzień. Sama nie wiem co zrobię. Nie miałam ochoty dziś nagrywać tej płyty, a w nie humorze nie da się nagrywać płyty. Dziś chciałam... sama nie wiem co chciałam. Może wyjść gdzieś, spotkać się z przyjaciółkami. A może zaprosić wszystkich do mnie... nie niedawno wszyscy się widzieliśmy. Zapytam czy mają jakieś plany... może one coś wymyślą. Napisałam na grupie:
Ja: Hej dziewczyny.
Nie dopisywały. Po kilku minutach napisałam znowu?
Ja: Jesteście?
Mechi: O, hej Tini
Karol: Hejka. To wy.
Ja: Nareszcie jesteście. Macie jakiś pomysł co można dzisiaj porobić? Taki nudny dzień...
Karol: A żebyś wiedziała, mamy ;)
Mechi: Nom, mamy.
Ja: Co wy kombinujecie?
Mechi: Zobaczysz... idziemy po ciebie.
Karol: Pa Tinuś.
Wyszły. Nie mam zielonego pojęcia co one kombinują i się troszkę boję. Usiadłam na kanapie w salonie i na chwilę włączyłam telewizję. Doznałam szoku. Zauważyłam tam... nas. Mnie i Jorge na karaoke. Ja... nie wiedziałam co powiedzieć. W telewizji nagrany był mój pierwszy raz na scenie. Ja wybaczyłam telewizor i siedziałam bez ruchu. Z przemyśleń wybudził mnie dzwonek do drzwi. Otworzyłam i wiadome jest kto tam stoi. Dziewczyny zaskoczyły mnie, powiedziały, że idziemy do... Wesołego Miasteczka. Przypomniało mi się dzieciństwo. Pamiętam jak byłam młodsza. Kiedyś pojechałam z rodzicami do Disneylandu. Co ja bym dała, żeby to powtórzyć. Naprawdę było extra. A teraz? Może to nie to samo, ale to wspaniała niespodzianka. Nie wszystkie atrakcje są dla dzieci, więc my też możemy skorzystać. Przed wypromowaniem różnych atrakcji kupiłyśmy sobie watę cukrową i grał tam taki mały koncert. Chciałyśmy chwilę posłuchać i zaczęłam marzyć jak ja wygadałabym na jej miejscu... Piosenki były bardzo fajne i śpiewałyśmy piosenki razem z nią. Wreszcie był czas na skorzystanie z atrakcji. Kupiłyśmy sobie żetony na karuzelę i kupiłyśmy fanty. Jednak nie było tak nudno. Znowu zmieniłam się w dziecko.
YOU ARE READING
Sms-y Jortini - Inna Historia
FanfictionJorge i Tini poznali się przypadkowo przez internet. Zaprzyjaźnili się i bardzo do siebie zbliżyli.