Time

28 3 0
                                    

Kiedy wstałam poszłam się umyć. Kiedy mijałam pokój gościnny, w którym na dwóch kanapach mieli spać chłopcy, ujrzałam ich dwoje śpiących przytulonych do siebie. Na ich widok zrobiło mi się ciepło na sercu, aż na chwilę zapomniałam o moim dziwnym śnie. Pozwoliłam by ciepła woda zmyła z mojego ciała wszystkie złe odczucia jakie zebrały się we mnie ostatnimi  czasy. Było ładnie i ciepło więc ubrałam się troszeczkę luźniej, szare dresowe szorty i biała męska koszulka z napisem "LA", kupiłam ją kiedy ostatnio byłam z mamą na zakupach. Uwielbiam ją, jest mega wygodna. Spodobała się też Davidowi i stwierdził że nie będzie mi już tak niezbędny. Lekko wytuszowałam rzęsy, rozczesałam włosy i związałam w luźnego warkocza. Zeszłam na dół i zaczęłam robić na śniadanie, o dziwo gotowanie nie idzie mi tak źle jak zawsze myślałam że będzie. Kiedy skończyłam moi przyjaciele już byli na dole i wzdychali za zapach jedzenia. Wszyscy zjedliśmy to szybko, w dobrym humorze i ze smakiem. Jako że mieliśmy przed sobą cały dzień zebraliśmy się i poszliśmy do kina. Wybraliśmy fil fanstasy. Było tak łatwo zauważyć jak zachowują się chłopcy, maślane oczy, ledwo zauważalne dotykanie dłoni, masa wymienionych uśmiechów nie oddalanie się od siebie na więcej niż 3 metry. Nie wiem jak Ronnie może tego nie widzieć. Film był świetny. Kiedy wychodziliśmy dostałam sms'a od mamy:

---------------------------

Od: Mama ♡

Kochanie! Jadę dzisiaj na zakupy do centrum i potrzebuję twojej pomocy. Mogę na Ciebie liczyć?

--------------------------

Szybko odpisałam, że jasne. Powiedziałam  paczce ,że muszę jechać do domu. Ronnie dostała od mamy sms'a że muszą poważnie pogadać. Zmieszaną odwieźliśmy do domu. Kiedy Ronnie wyszła a ja odjechałam spytałam się chłopaków:

- I co gdzie idziecie na randkę gołąbeczki? Kiedy zamierzaliście mi powiedzieć??-. W lusterku zobaczyłam, że się rumienią a potem szepczą między sobą:

- Jak to? Jak?

-Nie wiem. 

Na szczęście mam dobry słuch więc zaraz się odezwałam:

- W trakcie gry w butelkę gapiliście się na siebie jak wygłodniałe zwierzęta. Widziałam też jak razem słodko spaliście, w kinie również nie potrafiliście ukryć zainteresowania sobą nawzajem. Błagam, powiedzcie ,że mi się n ie przywidziało bo shippuje was mocno. Odezwał się mój najlepszy przyjaciel:

- Przed tobą nic nie da się ukryć nie?- spytał ze śmiechem.

-Nie.- odpowiedziałam po czym wyszczerzyłam zęby w uśmiechu. Wywołało to salwy śmiechu na tylnym siedzeniu mojego samochodu.

- Gadaliśmy wczoraj i stwierdziliśmy że chcemy spróbować być razem. 

- Aaaaaawwww to takie urocze. To gdzie was odwieźć?

Jason szepnął mi do ucha, chciał zabrać Davida do jego ulubionej restauracji. Jacy oni są rozkoszni. kiedy wychodzili z samochodu złapali się za ręce i szczęśliwi weszli do budynku. Dziwnie jest się tak często uśmiechać. Czy moje życie właśnie się zmienia?

Mia Rain- Czas powiedzieć to na głos.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz