W dzień kiedy zanosiłam tu papiery do szkoły obeszłam ja całą że nie mieć potem problemu ze znalezieniem jakichkolwiek miejsc. Po zostawieniu w szafce książek od matmy i wzięciu ostatnich na dzisiejszy dzień podręczników od chemii ruszam na stołówkę na lunch z chłopakami. Po drodze łapie mnie Ronnie spytała czy może z nami usiąść odpowiedź była oczywista: No jasne że tak! Po wejściu na stołówkę widać odrazu że nawet tutaj jest podział. Przy jednym stoliku siedzą szkolne gwiazdy. Przy innym kujony. Przy innym muzycy. My siadamy przy wolnym stoliku. Od dzisiaj to chyba stolik normalsów. Do jedzenia wzięłam sobie batonika z musli i czekoladą szkoda że nie ma moich ulubionych pojadę dzisiaj je kupić. Do tego bułkę z budyniem i do tego sok pomaranczowy z miąszem. Mniam. David wziął swojego ulubionego hamburgera. Mimo tych swoich dziwnych zachowań i milości do mody jest 100% męski i często jest to straszne. Jason wziął hot doga i sałatkę. Podjadlam mu jej trochę. Jest niesamowita, zjem ją następnym razem. Ronnie dobrze dogaduje się z chłopakami cieszę się że tak to aktualnie wygląda. Wzięła sobie pączka z dżemem, uwielbia je. Kiedy go zjada wyglada jak 5 latka najszczęśliwsza na świecie. Do tego wzięła sobie batonika jak ja tylko że z truskawkami. Obie lubimy te batony. Na zmianę jadlyśmy te dwa smaki od zawsze, nawet kiedy się nie lubiłyśmy. Ronnie pyta mnie czy mam dzisiaj czas po szkole. Odpowiadam że jasne. Wybieramy się na zakupy, Ronnie potrzeba metamorfozy. David i Jason mają dzisiaj trening. Trenują piłkę nożną. Kiedy skończyliśmy jeść Ronnie z Davidem poszli na swoje lekcje a ja z Jasonem na swoją. Niestety ten dupek też tam był. Ignorował nas przez całą lekcję ale kiedy nauczyciel i klasa wyszli, wraz z nimi Jason, który miał coś do załatwienia w sekretariacie, nagle poczułam jak ktoś oplata mnie ramionami w talii, przyciąga do siebie po chwili zostałam obrócona i skierowana prosto twarzą w twarz z Chadem. Próbował mnie pocałować, wyciągał język, próbował włożyć mi rękę pod bluzkę. Kopnęłam go w jaja i zwiałam zdarzyłam jeszcze tylko usłyszeć jego jęki i krzyk:
Ty mała!!! Aaa! Booli!!! I tak będziesz moja!!!!
Jak najszybciej uciekłam na dwór. Stali tam David, Jason i Ronnie. Kilka łez spłynęło mi po policzkach, przyjaciele odrazu rzucili się na mnie i pytali mnie co się stało. Kiedy im opowiedziałem chłopaki byli mega wkurzeni. Chcieli się zemścić. Akurat mieli z nim zaraz trening. Po treningu jego buźka nie będzie taka śliczna, znam chłopaków wiem do czego są zdolni, a to nie jest byle powód. Dobieranie się do ich przyjaciółki. Z Ronnie pojechałyśmy najpierw na kawę żeby się uspokoić. Napisałam mamie smsa że jestem z Ronnie na zakupach. Kiedy już ochłonęłam zaczęłyśmy metamorfozę. Ronnie jest ciemną blondynką. Rozjaśniłyśmy jej włosy i scięłyśmy do połowy pleców, miała bardzo długie włosy. Ma sliczne niebieskie oczy, makijażystka wymalowała je morelowym cieniem oraz wytuszowała rzęsy lekko wyregulowala brwi i pomalowała kitem. Wyglądała ślicznie. Teraz zakupy. Ronnie zazwyczaj ubierala się bardzo wyzywająco albo jak ja. Teraz zmieniłyśmy jej styl na podobny do mojego. Była wniebowzięta. Wykonałam dobra robotę. Podjechałyśmy pod jej dom na chwilę. Wzięłyśmy kilka rzeczy z jej domu i pojechałysmy do mnie. Zostawila w domu wszystkie rzeczy oprócz tych potrzebnych na następny dzień. Ronnie została na noc u mnie. Wiem jest środek tygodnia ale moja mama nie miala z tym problemu.
CZYTASZ
Mia Rain- Czas powiedzieć to na głos.
JugendliteraturMia Rain to nastoletnia dziewczyna rozpoczynająca naukę w liceum. Mieszka w Lincoln w stanie Nebraska. Ma małe grono przyjaciół i bliskich, nie szuka niczego na siłę. Przed rozpoczęciem szkoły przechodzi przemianę. W szkole w której miało być szaro...