Rano miałam na 8. Ronnie na 9 więc kiedy jechałam do szkoły podwiozłam ją jeszcze do domu. Lekcje zaczynałam dzisiaj biologią. Samochód kupiłam dzień przed rozpoczęciem roku szkolnego. Zostawiłam go ja parkingu przed szkołą po czym ruszyłam do mojej szafki po zeszyty i podręczniki. Mam jeszczę trochę czasu nakładam sluchawki i włączam piosenkę Gorillaz - Dare. Może troszeczkę mnie to pobudzi. Kiedy piosenka się kończy wchodzę do klasy i siadam w ławce. To jedna z tych klas gdzie ławki są na dwie osoby. Kolejna lekcja na której nie ma Davida, Jasona i Ronnie. Hmm. Wyciągam telefon i piszę kolejny rozdział mojego opowiadania. Do lekcji mam jeszcze jakieś 5 minut. Nagle czuję zapach perfum obok. Męskich, doskonale je poznaje. Tylko tego mi brakowało. Obok mnie siada Cris. Cris Baker, chłopak który ośmieszył mnie kiedy miałam 10 lat. Wylansowany bad boy. Kiedyś się w nim podkochiwałam. Przez przypadek dowiedział się o tym i ośmieszył mnie przy całej szkole. Obróciłam się w jego stronę czuć od niego papierosy, pomarańcze i dobre markowe perfumy. Odzywam się:
- Czego tu chcesz? Wynoś się stąd Cris.
- Wowowo Mia może troszeczkę milej co?- przybliżył się do mnie. Nasz twarze dzieliło tylko kilka centymetrów.
- Nie! Odwal się fiucie! Siądź sobie z Sarą jesteście do siebie tacy podobni.
- Mała nie podskakuj! Z Sarą tylko się bzykam. Jest łatwa. Nie jesteśmy do siebie podobni. A ty jesteś dobra z biolki więc siedzę z tobą.
- Jestes podobny. Męska dziwko. A teraz wynoś się już. Już chyba wolałabym wyskoczyć z okna niż z tobą siedzieć.
-Trudno nie masz wyboru. Ki...- nie zdąrzył skończyć bo w klasie rozległ się piskliwy głos Sary.
- Cris kochanie! Usiądź ze mną. Razem nauczymy się biologii lepiej niż ty z tą świętoszką. Przecież wiem jak kręci cię anatomia.
- Sara. Wiesz że nie ogarniam biolki. Ona jest z tego zajebista. Przynajmniej będę miał od kogo spisywać. Podeszła do niego, siadła mu na kolana i wsadziła język do gardła. Zebrało mi się na wymiociny na szczęście się powstrzymałam. Do klasy weszła reszta klasy i nauczycielka. Oczywiście ten playboy nie ruszył się z mojej ławki. Ta blond diva pocieszyła się obecnością w ławce jej przydupaski. Czy do tej szkoły serio musi chodzić tyle idiotów i idiotek. Chad, Sara, Cris. Prawdę mówiąc do szkolnych fejmów należą piłkarze i te siksy cheerleaderki. Sara to kapitan cheerleaderek. Chad to pilkarz, kumpel Crisa kapitana. Jason i David to jedni z tych mądrych piłkarzy nie lansujacych się tym że grają. Nikt poza nimi z tego środowiska nie jest kimś z kim mogłabym normalnie gadać.
CZYTASZ
Mia Rain- Czas powiedzieć to na głos.
Dla nastolatkówMia Rain to nastoletnia dziewczyna rozpoczynająca naukę w liceum. Mieszka w Lincoln w stanie Nebraska. Ma małe grono przyjaciół i bliskich, nie szuka niczego na siłę. Przed rozpoczęciem szkoły przechodzi przemianę. W szkole w której miało być szaro...