Radość

41 7 3
                                    

Czuję że zrobiłam coś dobrego. Mama jest spokojna, uśmiecha się. Właśnie idziemy do domu. Dostałam smsa od Davida:
------------------
Od: David ;*
Hej mała! Wpadasz dzisiaj ja noc? Mama nakupywała pełno jedzenia. Mamy masę nowych filmów.
------------------
Spytałam mamę czy mogę iść do Davida. Zgodziła się pod warunkiem że Kristy się zgodzi. Wiedzialam że skoro kupiła te wszystkie rzeczy to napewno po to żebym wpadła na noc.
-------------------
Do: David ;*
Wpadam wpadam mały :*
Daj mi 20 minut. Muszę wrócić do domu i się przyszykować. :*
-------------------
******* W domu Davida *******
- Mia słońce! - przywitala mnie Ciocia ubrana w eleganckie ciuchy.
- Ciociu gdzie idziesz?
Zarumieniła się.
- Na randkę! Wreszcie udalo mi się ją namówic! Cześć malutka!- krzyknął David, przytulając mnie.
- Trzymam kciuki.- powiedziałam zanim Kristy wyszła z domu.
- Czas na nocke!!!!- krzykneliśmy z Davidem chórem i zaczęliśmy się śmiać.
Zaczeliśmy oglądać film w telewizji bo akurat lecial jeden z naszych ulubieńców. W trakcie przerwy poszlismy do kuchni, zaczęliśmy rozmawiać. Opowiedziałam mu o tym co się stało u Ronnie. To naprawdę poprawiło mu humor. W pewnym momencie zauważyłam w oczach Davida błysk. Chciał mi cos powiedzieć, wiedziałam to.
- David coś się stało? - spytałam.
- Właściwie nie, znaczy nic złego.- zarumienił się.
- Gadaj, gadaj frajerku mały.- powiedziałam z uśmiechem.
- Zakochałem się.
- O mój Boże!!! Wreszcie!! Kto to? Co to za szczęściarz?? Gadaj szybko bo cię uduszę.
- No już już, spokojnie Mia, zaraz ci powiem.
I nagle słyszymy koniec reklam. Biegiem wróciliśmy do pokoju. Stwierdziliśmy że wrócimy do tej rozmowy. Samo to że David jest zakochany jeszcze bardziej poprawiła mi humor. Czułam się szczęśliwa. Pierwszy raz szczerze i tak mocno od bardzo długiego czasu. Tego było mi trzeba. Podczas oglądania zjedliśmy chyba z 4 paczki czipsów, 2 pizze, , 3 opakowania żelków i wypiliśmy 2 półtoralitrowe butelki Coca Coli Light. Kiedy film siė skończył szybko zabraliśmy się za sprzątanie. Zajęło to nam może z 10 minut. Potem siedliśmy na kanapie i zaczęłam:
- No gadaj wreszcie kto to bo wybuche!!
- To.....

Mia Rain- Czas powiedzieć to na głos.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz