Bad Time IV

28 4 0
                                    

Kiedy wchodziłam do szkoły poczułam się pusta, tak jakby cząstka mnie wyparowała. No nic tak czasami bywa. Dostałam od Davida sms'a, że nie będzie ich z Jasonem w szkole. Założyłam moje słuchawki, podłączyłam do telefonu i włączyłam piosenkę ( https://www.youtube.com/watch?v=ij_0p_6qTss ). Poczułam jak moje serce bije coraz słabiej, jakby miało się zaraz zatrzymać. Poszłam do łazienki, moje oczy się zaszkliły, zauważyłam leżącą w kącie paczkę papierosów, wyciągnęłam z niej jednego po czym ruszyłam na tyły szkoły. Nikogo tam nie było, nigdy nie paliłam, może mi pomoże. Zawsze mam ze sobą zapałki, tak jak coś, zdarza mi się np. iść do babci na cmentarz. Odpaliłam zapałkę i papierosa. Zaciągnęłam się, poczułam duszący dym w moich płucach, trochę się zakrztusiłam ale za chwilę mi przeszło. Z moich ust co jakiś czas wydobywał się dym a z oczu ciurkiem leciały łzy. Poczułam jak powoli opuszcza mnie radość z czegokolwiek, w głowie milion myśli, serce jakby przestało bić. Kiedy wypaliłam papierosa, wytarłam moje mokre od łez policzki i ruszyłam do szkoły. Nagle ktoś złapał mnie za włosy, ten piskliwy głos i zachrypnięty śmiech, Sara i Cris, kolejna łza spłynęła po moim policzku. Obróciła mnie do siebie i wysyczała mi prosto w twarz:

- I co tam dziwko? Jak to jest kiedy zabawiasz się z tym samym co kumpela, niedługo przed jej wyjazdem???? Hahahahahaha jesteś żałosna Rain. Biedna Ronnie, mogła być moją kumpelą a nie takiej ździry jak ty. Komu jeszcze dałaś dupy?

Podniosłam rękę i dałam jej z liścia, oddała mi tym samym. Po chwili usłyszałam krzyk Crisa że mam zostawić Sarę, zobaczyłam jego pięść a potem była już tylko ciemność. 

Obudziłam się w szpitalnym łóżku. Kiedy moją pobudkę zobaczyła pielęgniarka, zawołała lekarza, faceta tak na oko po trzydziestce z napisem "Dr. Halley" na fartuchu. Po chwili usłyszałam jego głos:

- Witaj Mia, jestem doktor Halley, jak się czujesz?

- Boli mnie głowa, nos, brzuch i ręce. Co ja tu robię?

- Podobno straciłaś przytomność, ale z nosa leciała ci krew, jak i z głowy, masz poobijany brzuch a na nadgarstkach masz zatarcia od zbyt mocnego ściskania z nie i szarpania, czyli zostałaś pobita. Straciłaś sporo krwi. Pamiętasz co się stało?

Nagle wszystko do mnie wróciło. Cris, Sara, ciemność. Pobili mnie, nieprzytomną. 

- Sara Roth, Cris Baker, spotkałam ich pod szkołą, zaczęły się oszczerstwa, dałam z liścia Sarze, ona mi, potem słyszałam Crisa i widziałam zbliżającą się w moim kierunku jego pięść, potem ciemność....- cicho powiedziałam. Spytał mnie jeszcze o mamę, kiedy mu powiedziałam, że jest za granicą, a z tatą nie utrzymuję kontaktu i nie ma praw do mnie, poszedł sprawdzić wyniki. Wzięłam do ręki mój telefon ze stołu koło łóżka. Godzina 15, wow to jakieś 7 godzin od tamtego zdarzenia, obok leży też moja torba i kurtka, wszystko jest. Karetka? Kto po nią zadzwonił? Odblokowuje, sms'y od Davida, Jasona i Nieznanego, znowu.... 

Od Davida i Jasona, że się martwią i przyjadą o 17

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Od Davida i Jasona, że się martwią i przyjadą o 17.30. Akurat kiedy odłożyłam telefon, przyszedł doktor Halley, z wynikami. Powiedział mi, że wszystko jest w porządku, tylko jestem osłabiona ale za 2/3 godziny będę mogła wyjść ze szpitala. Kilka pielęgniarek zrobiło mi jeszcze kilka badań dla pewności, podały mi jakieś leki na wzmocnienie i siły mojego organizmu. Wyszłam na chwilkę do łazienki. Nie zdziwił mnie widok w lustrze, posiniaczona, z zadrapaniami, obandażowana. Kiedy weszłam na salę dwójka moich przyjaciół. Trzymali się delikatnie za ręce i rozmawiali z lekarzem, widziałam jak David zaciska pięść wolnej ręki. Wiedziałam, nie odpuści im. Krzyknęłam do nich, od razu odwrócili się w moją stronę i rzucili mi się w ramiona. Przytuliłam ich. Podeszliśmy do mojego łóżka, doktor Halley powiedział, że wszystkie ponowione badania są w normie więc mogą mnie wypisać nawet zaraz. Jason i David bardzo się z tego powodu ucieszyli. Kiedy ja zbierałam moje rzeczy, chłopcy odbierali mój wypis. Jeszcze raz spojrzałam na sms'a od tego nieznajomego numeru, zaczynam się bać ale nie mogę nikomu dać po sobie poznać, że coś jest nie tak. Kiedy usłyszałam znajome głosy, wrzuciłam telefon do torebki i uśmiechnęłam się. Chłopcy odwieźli mnie do domu i pojechali na trening. David wziął spis moich leków i po treningu miał mi je kupić, bo ja nie byłabym w stanie, apteka jest za daleko a do samochodu jeszcze nie mogę wsiąść za kierownicę. Koło domu mam sklep, babka zawsze myśli, że mam 18 lat, a ja za niedługo kończę 17. Wchodzę do niego, idę wziąć czekoladę, popcorn do zrobienia i idę do kasy, proszę też ją o paczkę papierosów. Z zakupami udaję się do domu. Wkładam popcorn do mikrofali, nalewam sobie soku do szklanki,i zanoszę czekoladę do salonu. Idę do pokoju się przebrać, ubieram moje burgundowe velvet shorty i koszulkę z Gorillaz, włosy związuję w koka. Wyciągam popcorn z mikrofali i myślę co by zjeść. David uwielbia lasagne, także dzisiaj to będę miała na obiad. Zabrałam się za szykowanie, zajęło mi to mało czasu, mniej więcej godzina i danie było gotowe. W całym domu roznosił się jej zapach. Akurat kiedy ją kroiłam do domu wszedł David, usłyszałam jak wciąga powietrze przesiąknięte włoskim daniem i mruczy z zadowoleniem. Odłożył kurtkę, zdjął buty i wskoczył do kuchni. Nim się obejrzeliśmy lasagne już nie było,w trakcie obiadu uśmialiśmy się do łez, tęskniłam za tym. David powiedział, że musi iść wziąć prysznic, przebrać się itd. Kiedy wyszedł na moim telefonie zadźwięczało powiadomienie z facebooka, Sara wrzuciła posta:

"Mia Rain, głupia szmata, dałaby dupy największemu frajerowi na świecie. hahaha nie dziwię się, że ojciec jej nie chciał. Nikt jej nie chce." 

Pod wpływem impulsu wbiegłam do pokoju. Zabrałam kupioną paczkę papierosów, zasłoniłam zasłonę i wyszłam na balkon. Odpaliłam papierosa i zaciągnęłam się dymem, po moim policzku zaczęły spływać łzy, wspomnienia zaczęły wracać, cały ból i to wszystko. Kiedy wypaliłam papierosa, wytarłam twarz i wróciłam do pokoju. Wzięłam gumę miętową i zeszłam do salonu. David dalej był w łazience. Czułam się pusta, niepotrzebna i to przez kogoś takiego jak ona. Widok Davida od razu poprawił mi nastrój więc nic nie zauważył. Oglądaliśmy jakiś film kiedy zadzwoniła Kristy, potrzebowała Davida więc musiał iść. Robiło się już ciemno więc i tak musiałby wracać do domu. Wrzuciłam mu do torby pudełko z 3 kawałkami lasagne, które schowałam zanim zdążyliśmy wszystko zjeść. Jeden dla niego, jeden dla cioci i dla Jasona. Dał mi całusa w policzek i powiedział, że przyjedzie po mnie rano bo i tak mamy razem lekcje. Zgodziłam się. 

**********Rano**************

O 7.00 obudził mnie alarm w telefonie, miałam ochotę roztrzaskać go na kawałki. Wyszłam na balkon sprawdzić czy jest ciepło. Było zimno, w końcu zaraz grudzień. Ubrałam moją czarną bluzę przez głowę, niebieskie jeansy z wysokim stanem oraz botki. Włosy wyprostowałam, pomalowałam rzęsy, lekko przyciemniła powieki czarnym cieniem a na usta nałożyłam balsam. Wzięłam plecak i wrzuciłam książki z biurka, dzisiaj miałam iść na trening siatkówki, bo zapisałam się w zeszłym tygodniu. Do torby sportowej wrzuciłam moje czarne dresowe szorty z Nike,moją ulubioną sportową koszulkę z wf'u i moje ukochane buty reeboka w kolorze cielistym. Zeszłam na dół i zjadłam płatki. Wrzuciłam do plecaka dwa moje ulubione batony z truskawek i butelkę soku pomarańczowego. Do torby natomiast półtoralitrową butelkę wody. Kiedy już byłam gotowa usłyszałam jak David trąbi samochodem na zewnątrz. Zarzuciłam na siebie moją skórzaną kurtkę i wyszłam z domu. W samochodzie był już również Jason, Dałam obu całusa w policzek i ruszyliśmy. Pierwsze kilka lekcji minęło nam w miarę spokojnie, chłopcy nie opuszczali mnie na krok. Po lunchu miałam okienko, poszłam za szkołę zapalić. Siedziałam i paliłam a z mojego głośnika cicho leciało sobie " On Melancholy Hill". EW pewnym momencie usłyszałam nieznajomy mi męski głos:

- Taka ładna i się truje? Nie ładnie tak.- Wyrwał mi papierosa z ręki i wyrzucił. Widziałam go już, te niebieskie oczy i ciemno- brązowe włosy.- Może się przedstawię? Dylan Morgan, kuzyn Chada.- zebrało mi się na wymioty. Czego on ode mnie chce?

Mia Rain- Czas powiedzieć to na głos.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz