!13! √

376 19 4
                                    

O drugiej w nocy usłyszałam mocne pukanie, pff to nie było pukanie, to było walenie, ktoś pierdolił moje drzwi?
Co to to nie..

Podeszłam do drzwi przy których stała po chwili też moja mama.

-czego-powiedziałam uchylając drzwi jednak był zaczepiony ten taki łańcuszek.

-no może chce wejść do domu?-parsknął ironicznie ojciec.

-to już nie twój dom.-oznajmiła mama.

-jeszcze za mną zatęsknicie-odparł, zabrał walizki i odjechał.

-idź spać, mamo, dobranoc-powiedziałam przytulając ją mocnoo.

-dobranoc.

Skierowałam sie spowrotem do pokoju i zauważyłam jasny wyświetlacz mojego telefonu. Ehh i tak mi sie juz nie chce spać.

Josta: jeszcze nie śpisz, księżniczko?

Zignorować? A jeśli odpisze, zaczne pisać, i dowiem sie kim jest?
Dwie opcje, jedno wyjście.

Ja: jak widać ;)

Josta: ktoś tu ma dobry humorek?

Ja: korzystaj póki możesz :)

Josta: to może od razu przejdziemy do mojego łóżka? B)

Ja: nara.

Nikt nie będzie mnie obrażał.

To nie była obraza, cwelko, brak ci tekstu i poczucia humoru.

Może i masz racje. Gadam sama ze sobą, serio?

Ja nie jestem tobą.

A kim?

Zdrowym odzwierciedleniem ciebie, szmato.

Spadaj.

Słuchaj co mówie, a daleko zajdziesz.

Nie ufam ci.

Zaufaj. Co ci szkodzi?

W sumie...

Josta: nie nie nie obrażam cie

Ja: ok.

Josta: masz jakiś wrogów?

Ja: czemu akurat o to pytasz?

Josta: tak jakoś.

Ja: no tak mam wroga, Bieber ma zaszczyt nim być.

Josta: czemu on jest twoim wrogiem?

Ja: dręczył mnie w szkole, może dlatego?

Josta: ale z niego chuj, dręczyć księżniczke? Obiecuje, że już nigdy cie nie tknie, misiu *-*

Ja: i szmata, dziwka, męska kurwa, kurwiszon, korniszon

Josta: ...korniszon?

Ja: nie lubie korniszonów ok?

Josta: idź spać bby *-*

Josta: ps. Słodka piżamka.













What Do You Mean? J.B._L.C.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz