2 !7!

220 13 1
                                    

-AAA..-krzyknęłam wtulając się w bok Justina,  kiedy na ekranie wyskoczyła zakrwawiona twarz jakiegoś potwora.

-mogę wyłączyć jeżeli aż tak sie boisz -zaśmiał sie

-co ty, oszalałeś? W najlepszym momencie kiedy to ten duch  ma jemu odciąć jaja? W życiu!-poprawiłam sie i wróciliśmy do oglądania, fakt film był straszny, bardzo ale przecież nie zje mnie ekran, nie?

A nawet jeśli, to trudno sie mówi.

Po godzinie film się skończył. Just sprawdził jeszcze coś na necie po czym odłożył komputer na stolik.
I? Cisza.

Siedzieliśmy na łóżku bez planu na przyszłość (czyt najbliższe kilka godzin)

*
Obudziłam się leżąc na Justinie...wtf?
Zeszłam z jego ciała, zorientowałam sie że on śpi.
Hehehe porobimy mu na złość.
Zaczęłam wciskać mu policzki. Nadal śpi.
Ciągnęła go za włosy. Nadal śpi.

      Wiem.

-aaaa mamoooo-zaczą się drzeć kiedy wylałam na niego kubek zimnej wody, przy okazji spadł z łóżka-ałłł ty suczo wredna, ktora godzina?

-około dwudziestej.

-wygodnie ci sie spało?-zaśmiał sie

-ehh średnio..

-mi też, ciężka jesteś -powiedział wytykając język w moją stronę.

-a idź, ja tam lubie swoje ciało.

-mi też sie ono podoba-podszedł bliżej kładąc swoje potężne dłonie na mojej talii.
Bicie mojego serca straciło rytm, kiedy nasze twarze dzieliły milimetry...

What Do You Mean? J.B._L.C.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz