-słuchaj, może to nie wygląda ale mi na tobie -mowilam zarzucając ręke na jej ramieniu, szliśmy w stronę windy-wcale nie zależy.-co? Nie liczę sie dla ciebie? Jesteś dupkiem! To przez Lily tak?!
-mozliwe. no trudno. Elo-zaśmiałam sie i poszłam do windy, którą zjechałam do 'jadalni', gdzie odnalazłam Justina.
Opowiedziałam mu tą krótką historyjke, stwierdził że nie rozegrał by tego lepiej i zaczął się śmiać.Pauline z sąsiedniego stolika, obserwowała każdy nasz ruch a jej widelec bezwiednie rozrzucał sałatę po całym stole.
Niezrównoważona psychicznie kobieta.
Mój telefon zaczął wibrować, domyślałam sie kto to.
Pauline.
-justin, ona do mnie pisze-wyszeptałam lecz nie czekałam na odpowiedź.
Pauline: zniszczyłaś go, szmato.
Ja: odczep się od Lily, dobrze ci radze ;)
Pauline: już się poskarżyła, że do niej pisze? ;)
Ja: poprostu nie ma przede mną tajemnic :)
Schowalam telefon i zabrałam sie za dalsze jedzenie, kątem oka widziałam jak rzuca talerzem i wybiega z sali.
Skąd ona się wzięła ludzie..
CZYTASZ
What Do You Mean? J.B._L.C.
FanfictionLily to typowa buntowniczka. Niewinnie zakochuje się w swoim stalkerze, Justinie, który perfidnie wykorzystuje ją. Co będzie dalej? Dowiedz się czytając książkę zapraszam! ;) @crybizzlebaby robiła okladke dzięki ♥ Ig-mymanialife 539miejsce w ff->03...