-chodź Lily-szeptał do mojego ucha kiedy weszliśmy do jakiegoś pokoju-oboje tego chcemy, skarbie.-był tak blisko mnie, między naszymi ciałami nie było odstępu.
-Justin, ja...-bełkotałam
-csiiii...teraz oficjalnie możesz mówić mi Josta, kochanie-złapał mój podbródek i bez słowa wpił sie w moje usta...
*******
Sobota.
Obudziłam sie z silnym bólem głowy, jakos troche film mi sie urwał, nie pamiętam jak wróciłam do domu...
Rozejrzałam sie po pokoju zdziwiło mnie szeroko otworzone okno, zawsze zamykam je na noc.Wstałam i poszłam do kuchni.
-yy córcia, czemu sie jeszcze nie przebrałaś?-spojrzała zdezorientowana mama, nie zauważyłam że faktycznie jestem jeszcze w sukience.
-jak przyszłam to od razu padłam na łóżko.
Mówiłam że to sie źle skończy.
-jedzie od ciebie alkoholem, przebież sie i weź prysznic bo nie wytrzymam.
-ta jest.-wróciłam na góre i wykonałam polecemia mamy.
Wyszłam z łazienki i stałam przy szafie nie wiedząc w co sie ubrać.
Wiem.
Legginsy i top będzie ok.
Ubrałam te oto rzeczy i wróciłam do kuchni gdzie mama dała mi śniadanie, jakieś witaminki i wyszła do pracy.Ja: hej paul, masz czas?
Dziura: nie mam.
Wo poraz pierwszy nie ma czasu, ale...ok.
CZYTASZ
What Do You Mean? J.B._L.C.
FanfictionLily to typowa buntowniczka. Niewinnie zakochuje się w swoim stalkerze, Justinie, który perfidnie wykorzystuje ją. Co będzie dalej? Dowiedz się czytając książkę zapraszam! ;) @crybizzlebaby robiła okladke dzięki ♥ Ig-mymanialife 539miejsce w ff->03...