!25!

286 21 8
                                    

-chodź Lily-szeptał do mojego ucha kiedy weszliśmy do jakiegoś pokoju-oboje tego chcemy, skarbie.-był tak blisko mnie, między naszymi ciałami nie było odstępu.

-Justin, ja...-bełkotałam

-csiiii...teraz oficjalnie możesz mówić mi Josta, kochanie-złapał mój podbródek i bez słowa wpił sie w moje usta...


*******
Sobota.
Obudziłam sie z silnym bólem głowy, jakos troche film mi sie urwał, nie pamiętam jak wróciłam do domu...
Rozejrzałam sie po pokoju zdziwiło mnie szeroko otworzone okno, zawsze zamykam je na noc.

Wstałam i poszłam do kuchni.

-yy córcia, czemu sie jeszcze nie przebrałaś?-spojrzała zdezorientowana mama, nie zauważyłam że faktycznie jestem jeszcze w sukience.

-jak przyszłam to od razu padłam na łóżko.

Mówiłam że to sie źle skończy.

-jedzie od ciebie alkoholem, przebież sie i weź prysznic bo nie wytrzymam.

-ta jest.-wróciłam na góre i wykonałam polecemia mamy.

Wyszłam z łazienki i stałam przy szafie nie wiedząc w co sie ubrać.
Wiem.
Legginsy i top będzie ok.
Ubrałam te oto rzeczy i wróciłam do kuchni gdzie mama dała mi śniadanie, jakieś witaminki i wyszła do pracy.

Ja: hej paul, masz czas?

Dziura: nie mam.

Wo poraz pierwszy nie ma czasu, ale...ok.





What Do You Mean? J.B._L.C.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz