Josta: czemu płaczesz, księżniczko?
Ja: Justin...
Josta: co zrobił?
Ja: przyszedł do nas na lekcje, nauczycielce powiedział, że wzywa mnie dyrek, na korytarzu powiedział że musi mnie do niego doprowadzić a niby jest na dziedzińcu. Na dziedzińcu okazało sie że dyr mnie nie wzywał a Justin stwierdził że razem zrywamy sie z lekcji...zaczął przepraszać...
Czego szlochasz? Wyluzuj sie. Wybacz mu.
Ta no i co jeszcze?
O tym musisz już sama zadecydować. Jesteś już duża i mądra. Poradzisz sobie.
Nie poradze!
Josta: to jest chyba w miare proste...
Ja: nie pomagasz...
Josta: daj mu szanse,
Josta: może sie zmienił?
Josta: Może mu zależy?
Josta: może poprostu cie kocham? Nie wysłano.
Ja: boje sie...
Josta: obronie cie
Josta: w razie potrzeby, księżniczko
Ja: dziękuje..
Josta: zawsze do usług, skarbie *-*
Wróciłam do szkoły na ostatnie dwie lekcje, matma i fizyka.
Matma minęła znośnie ale chyba byłam zbyt zamyślona.
Kim on jest? Josta...Znasz go, dobrze go znasz.
Jasne.
*
Po fizyce poszłam do szafki po kilka książek, nie było już nikogo na korytarzu...
-Lily...wybacz mi-usłyszałam ciche słowa zza pleców.
-nie wiem, czy potrafie.
-spróbuj...błagam. zacznijmy od nowa?.. zaufaj mi...zmieniłem sie..-wyszeptał
NO SPRÓBUJ, ZRÓB KURWA CHOĆ RAZ COŚ PO MOJEJ MYŚLI.!
-spróbuje...
CZYTASZ
What Do You Mean? J.B._L.C.
FanfictionLily to typowa buntowniczka. Niewinnie zakochuje się w swoim stalkerze, Justinie, który perfidnie wykorzystuje ją. Co będzie dalej? Dowiedz się czytając książkę zapraszam! ;) @crybizzlebaby robiła okladke dzięki ♥ Ig-mymanialife 539miejsce w ff->03...