Jaka. Fuj. Pogoda. Chujowa. Kurwa.Co ja mam robić w tak obrzydliwy dzień?
Jest...9;24 ?! To jakiś żart?
I na pewno już nie zasne super.
Postanowiłam napisać do nieznajomego i troche go powkurwiać.Ja: nie śpij
Ja: słyszysz upodupo?
Ja: menda.
Skoro śpi..to czemu by go nie obudzić?
Wybrałam jego numer uprzednio ustawiając mój jako nieznanyJeden sygnał.
Drugi.
Trzeci..
Odebrał..-h-halo?-powiedział zaspanym, zachrypniętym głosem, nie rozpoznałam go. Rozłączyłam sie.
Josta: ooo pierwsza napisałaś *-*
Ja: tak. Ciesz sie.
Josta: bardzo sie ciesze nom *-*
Ja: po co ty do mnie napisałeś? Tak pierwotnie...
Josta: dowiesz sie w swoim czasie....
Ja: powiedzmy, że ok.
Ja: tak wgl... wczoraj wracałam późno parkiem do domu. Justin szedł i zaczął do mnie coś gadać...kurwa, jak tacy ludzie mają czelność sie odzywać?...
Josta: może chciał cie przeprosić?
Ja: haha dobry żart
Josta: nie to nie żart.
Josta: nawet nie wiesz, jak bardzo mi na tobie zależy...nie wysłano.
CZYTASZ
What Do You Mean? J.B._L.C.
FanfictionLily to typowa buntowniczka. Niewinnie zakochuje się w swoim stalkerze, Justinie, który perfidnie wykorzystuje ją. Co będzie dalej? Dowiedz się czytając książkę zapraszam! ;) @crybizzlebaby robiła okladke dzięki ♥ Ig-mymanialife 539miejsce w ff->03...