Chwyciłam telefon i wybrałam ten jeden, jedyny kontakt. Josta.
Ja: jak mogłeś, Justin do cholery co ja ci takiego zrobiłam, że tak mnie nienawidzisz?
Ja: wykorzystałeś to, że byłam pijana....
Ja: zaufałam ci...
Ja: UFAŁAM CI, ROZUMIESZ TO?
Ja: ZAUFAŁAM OSOBIE, KTÓRA DRĘCZYŁA MNIE PRZEZ TYLE LAT!!
Ja: jesteś skończonym idiotą, ogarniasz? Zniszczyłeś mi życie, Justin!!
Josta: lajf is brutal, trzeba było tyle nie chlać,
Josta: podziękuj Paulinie, odwaliła niezły plan,
Josta: a wiesz, że jestem z Paul od miesiąca?
Josta: i powiem ci
Josta: że w nocy jest lepsza, niż ty, zakonnico.
Ja: nienawidze cie...
Josta: och, nieee Lily mnie nienawidzi njee co ja teraz zrobieee.
Josta: nie ty pierwsza nie ostatnia ;)
Ja: zgiń kurwo.
Rozpłakałam sie jeszcze bardziej.
Wstałam z łóżka i z rozmazanym obrazem ruszyłam do łazienki.
Z górnej szafki wyjęłam żyletki, ojciec nie zabrał kiedy sie wyprowadzał.Pierwszy raz? Oby jedyny. Nie byłam ważna, nie musze żyć.
Przyłożyłam do nadgarstka i zrobiłam cienkie nacięcie-za szkołe
Przesunęłam o kilka mm i zrobiłam kolejne, głębsze-za zdjęcia
Kolejne-za naiwność
Kolejne-za Pauline..
Położyłam żyletke na żyłach, ostatnie za Justin-zrobiłam głębokie nacięcie
Zrobiłam jeszcze kilka i patrzałam jak wylewają sie ze mnie ostatnie krople, powolnie opadały na podłoge,
Ulżyło mi, nie czuje nóg, gdzie ma podłoga i gdzie mój mózg?
Widze światło, czy właśnie tak miał wyglądać ostatni dzień mojego życia?
Tak miała wyglądać moja śmierć.
Krwawa i bezbolesna....
CZYTASZ
What Do You Mean? J.B._L.C.
أدب الهواةLily to typowa buntowniczka. Niewinnie zakochuje się w swoim stalkerze, Justinie, który perfidnie wykorzystuje ją. Co będzie dalej? Dowiedz się czytając książkę zapraszam! ;) @crybizzlebaby robiła okladke dzięki ♥ Ig-mymanialife 539miejsce w ff->03...