#13

9K 520 1
                                    

Jules

Nie pierwszy raz to czuła. Nie pierwszy raz wdzierała się do czyjegoś umysłu. Lecz teraz wszystko było inaczej. Natasha pozwoliła jej na to. Jules cieszyła się za każdym razem, kiedy mogła zagłębić się w myślach innych ludzi. Cudowne uczucie. Poczuła się tak, jakby jakaś niewidzialna linka pociągnęła ją w wir wspomnień i myśli Natashy. Jules zobaczyła duży pokój. Wśród identycznie ubranych dziewczyn zobaczyła rude włosy Czarnej Wdowy. Romanoff stała z bronią wyciągniętą przed siebie. W jej zielonych oczach nie było żadnych uczuć.

- Bardzo dobrze- scena zmieniła się. Natasha dalej stała z ręką tak samo wyciągniętą przed siebie. Tym razem nie mierzyła do pustego celu, tylko do skulonego pod ścianą człowieka. Mężczyzna miał worek na głowie.

- Strzelaj.

Kobieta stojąca obok Natashy nie wyglądała na taką, której można się sprzeciwić. Jules dostrzegła, jak Wdowa lekko zaciska usta, po czym nacisnęła spust. Jules gwałtownie cofnęła się do tyłu zamykając oczy. W uszach wciąż brzmiało jej echo wystrzału. Scena zmieniła się. Tym razem dziewczyna znalazła się tuż obok Wdowy, walczącej z robotami Ultrona. Nagle gdzieś niedaleko nich coś wybuchło, a Natasha upadła do tyłu. Nad ich głowami przeskoczył Hulk. Niedaleko Iron Man unosił się w powietrzu, a Kapitan Ameryka rzucił tarczą, która przeleciała kilka centymetrów nad głową Jules. Scena znów się zmieniła. Natasha stała rozmawiając z Wandą Maximoff. Dziewczyna nie słyszała słów wypowiadanych przez obie kobiety, ale rozmowa na pewno była poważna, bo Wanda stała ze wzrokiem utkwionym w Natashy.

Sceny zmieniały się co chwilę. Pełno wystrzałów, trzaski z bicza, krzyki ludzi i wybuchy. Jules upadła na kolana zakrywając uszy rękoma. Zamknęła oczy. Nie umiała się wydostać z umysłu Natashy. Czuła się jak w pułapce. Otoczona przez myśli i wspomnienia kobiety.

New AvengersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz