Chcieliśmy już wysiąść z auta,aż nagle mój telefon zaczął dzwonić była to moja mama powiedziała,że Jacob ma gorączkę ,a ona musi jechać do pracy bo coś się tam im pomieszało.
Justin siedział ze mną dwie godziny po czym wyszedł i pojechał do swojej mamy
Justin <3 - Jak się czuje mały?
Ja -Gorączka mu już spadła więc już chyba będzie tylko lepiej
Justin <3 - Strasznie przepraszam,że musiałem wyjść
Ja -Spokojnie ty też nawet musisz posiedzieć trochę z mama
Justin <3 - Ona chce iść jutro rano na zakupy
Ja -Niech nie wyda fortuny
Justin <3 - O to się najmniej boje
Ja -A czego się boisz?
Justin <3 - Tego,że spędzę tam 10 godzin
Ja -Ile?
Justin <3 - Jak ostatnio byłem z nią w sklepie to miała kupić jedną sukienkę .Tak wybierała,że zajęło jej to 10 godzin,a z galerii wyszliśmy 10 godzin później i ja i mój ochroniarz mieliśmy chyba po sześć toreb w jednej ręce
Ja -Ona musi kochać zakupy
Justin <3 - No,a co jedzie na całego
Ja -Debil
Justin <3 - Kocham Cię
Ja -Ja ciebie też
Justin <3 - A teraz...
Ja -Idziemy spać
Justin <3 - Nie
Ja -A co?
Justin <3 - A teraz....
Ja -Cię zabije?
Justin <3 - Nie umiesz się w to bawić
Ja -A teraz....CO?
Justin <3 - A teraz idę się kąpać
****************
Hejka
Przepraszam,że wczoraj był tylko jeden rozdział miałam strasznie dużo nauki ,a do tego nie wiem jakim cudem wattpad usunął mi dwa rozdziały napisane już więc się trochę wkurzyłam.
Madzia:*
CZYTASZ
Nieznany/J.B
FanfictionNieznany-Scoot gdzie ty do cholery jesteś? Ja-???? Ja-Po pierwsze znamy się?Po drugie kto to Scoot? Nieznany-Bardzo śmieszne!Chodź tu bo zaraz ci przywalę Ja-Koleś weź się odwal... #6 miejsce w fanfiction 11.03.17