31-*2*

2.1K 83 6
                                    


Justin <3-Chyba dalej istnieje takie coś jak prywatność?

Ja- Istnieje

Justin <3-To niby dlaczego nie mam prawa do tego aby wyjść i z kimś porozmawiać?

Ja-Masz prawo

Justin <3-Ja o tym wiem,ale ty chyba nie

Ja-Wiem,ale sądzę,że coś przede mną ukrywasz

Justin <3-Nie ukrywam

Ja-  Na pewno?

Justin <3-Tak chyba

Ja- To napisz to co masz na sercu ,a ja o tym nie wiem

Justin <3-Nie mogę

Ja-DLACZEGO?Zdradzasz mnie?

Justin <3-Nie o to chodzi

Ja-Yhym jasne

Justin <3-Na serio 

Ja-  Justin odkąd przyjechał tu twój tato coś ukrywasz

Justin <3-Tak bardzo to widać?

Ja- Tak

Justin <3-Ucałuj ode mnie Jacoba

Ja-A ty nie możesz?

Justin <3-Jutro wychodzę ze szpitala

Ja-Super

Justin <3-Ale lecę do Stanów

Ja-Po co?

Justin <3-Muszę coś załatwić

Ja- A pamiętasz o tym,że mamy się niby pobrać?

Justin <3-Nie niby tylko na pewno 

Ja-To jak to sobie wyobrażasz ?

Justin <3-Normalnie sale już mam i kościół  tylko goście i ubrania

Ja-Acha

Justin <3-Przelałem Ci kasę na zakup sukni

Ja-  Nie musiałeś 

Justin <3-Wiem,ale chciałem

Ja- Czyli mam iść wybrać suknie

Justin <3-I kwiaty i tort

Ja-Może prześlij mi to co już zrobiłeś

Justin <3-Dobry pomysł

Ja-A i jeszcze coś

Justin <3-Co?

Ja-Dlaczego mnie okłamujesz?

Justin <3-Nie okłamuje tylko są takie rzeczy których jak na razie nie możesz wiedzieć 

Ja- Miło

Justin <3-Przestań 

Ja-Ty przestań ściemniać

Justin <3-Nie ściemniam

Ja-Ciekawe czy na ślubie będziesz?

Justin <3-Będę

Ja-Nie jedź tam na długo


*******************

Zbliżamy się do końca wiem,że ma mniej rozdziałów niż pierwsza,ale nie mam pomysłów i się teraz tylko zastanawiam jak skończyć tą część

Madzia:*

Nieznany/J.BOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz