36-*3*

1.5K 44 10
                                    


-Jesteś dla mnie wszystkim-powiedziałam,a mnie i Justina dzieliło kilka centymetrów

-Ty dla mnie też-oparł swoje czoło o moje -Chce być przy tobie każdego dnia każdej nocy każdej sekundy

-To tekst nowej piosenki?-zapytałam i się zaśmiałam

-Chyba,ale nie jestem pewnien czy ją napiszę wymyśliłem to właściwie przed chwilą

-Mój duży mądry chłopczyk-powiedziałam i położyłam jedną rękę na jego policzku

-Nie chce się żebyś znów uciekła-powiedział i złożył na moich ustach krótki pocałunek-Nie chce się kłócić

-Chce żeby było jak dawniej to ja to zepsułam

-Nie mów tak to nie ty..-zaczął coś mówić,ale przerwał-Wiedziałam,że wtedy przespałaś się ze Scooterem ,ale nie wiedziałem ,że dziecko może być też jego

-Powinnam Ci chyba coś powiedzieć

-Co takiego?-zapytał

-Mamo!Tato nie umiem spać!-krzyknął Jacob

-Idę!-krzyknął Jus-Zaraz wrócę

-Jasne

Jezu co ja robię?Zepsułam moje życie na całej linii .Jak jedno ukryje to drugie się wyda,a tak nie może być.Dlaczego on zaczął o dziecku ?Nie cierpię z tego powodu bo nie mam czemu,ale on nie wie czegoś,ale się pewnie dowie.

***JUSTIN****

Rozmawiałem z Jade na dworze gdy Jacob nam przerwał bo nie umiał spać.Wziałem go na ręcę chociaż nie jest już mały i zaniosłem go do jego pokoju.

-Tatusiu,a mama tu przyjdzie?-zapytał chłopiec

-Pewnie zaraz tak-odpowiedziałem

-A zostajemy u ciebie?

-Tak-odpowiedam-Cieszysz się?

-Tak!-krzyknął i mnie przytulił

-Tylko będziemy musieli kupić Ci parę zabawek co nie?-zapytałem go

-Jak mama pozwoli byłem ostatnio niegrzeczny

-A co zrobiłeś?-zadałem mu pytanie ,a on usiadł i się przykrył kocem

-Nie słuchałem jej ani Kami ,nie posprzątałem zabawek gdy prosiła i nie chciałem się bawić z Aną

-Kto to Ana?-zapytałem zdzwiony

-Ktoś ma ochotę na czekoladę ?-zapytała Jade wchodząc do pokoju

-Tak-krzyknął mały człowieczek

-Justin telefon Ci na dole dzwonił-powiedziała brunetka

-Okej to ja zaraz przyjdę

***JADE****

Weszłam do pokoju gdy Justin spytał o Anę chciałam to przerwać i mi się udało.A jego telefon naprawdę dzwonił

-Mamo,a tatuś nie wie kto to Ana-powiedział,a czekolada którą przed chwilą się napiłam stanęła mi w gardle -I jestem smutny przez to

-Nie bądź

******************

Kocham tajemnice jak coś więc się nie dziwcie ,ale myślę ,że się cieszycie?

Jade i Justin jak na razie są w zgodzie

A poza tym nie było tu żadnej dużej dramty xd

Jestem okropna chyba

Komentarz jeżeli rozdział się spodobał i czekacie na następny

Madzia:*

Nieznany/J.BOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz