8-*3*

1.7K 61 3
                                    


-A kim!?

-Jade nie wiem naprawdę -powiedział -trudno mi to powiedzieć

-Jestem twoją żoną, matką twoich dzieci, a ty sobie zamiast mówić mi prawdę to kłamiesz! Jeszcze mnie zdradzasz- zaczęłam krzyczeć

-Możesz nie wrzeszczeć?! -powiedział i sam przy tym podniósł głos

-Z tego co mi się wydaję to jestem dla ciebie nikim. Gówniarą która zaliczyła najpierw wpadkę, później zakochała się w super gwieździe, wzięła z nią ślub, a do chodząc do końca jest w drugiej ciąży!

-Nie jesteś nikim. Kocham Cię -powiedział, a ja już mu w nic nie wierzyłam - Chyba się w tym wszystkim pogubiłem nie wiem co robić

-Mam to w dupie. Wybieraj ja albo ona -Boże co ja powiedziałam to nie miało tak brzmieć

-Jade błagam nie karz mi tego robić

-Biorę to do wiadomości, że tymi słowami wybierasz ją ,a nie mnie i dzieci- powiedziałam i podeszłam do drzwi

-Jade, kochanie

-A co mylę się? -zapytałam

- Powiedziałem, że nie karz mi tego robić - zaczął mówić, a ja miałam dość

-Justin

-Jade nie

Wyszłam z sali, a wręcz wybiegłam. Na korytarzu stała Anabell i patrzyła na mnie zabójczym wzrokiem. O czym ja myślałam poślubiając go? Chciałam dobrze dla siebie i Jacoba a teraz nie mam nic. Będę samotną matką z dwójką dzieci.

Poszłam do kawiarni która znajdowała się kawałek od szpitala. Usiadłam i wybrałam numer "Mama Justin'a "

****PATTIE*****

Jade poleciała do Justina chociaż kazałam jej tego nje robić, ale poleciała. To niebezpieczne latać w ciąży.

Była chyba godzina 23 kiedy mój telefon zaczął dzwonić, a ja ledwo spałam. Na ekranie pojawiło się zdjecie Jade i imię dzwoniącego

-Jade? Halo? Jesteś ?- zaczęłam zadawać pytania bo nikt się nie odzywał

Nieznany/J.BOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz