***JADE***
Lekarzałam w szpitalu bo zemdlałam .Nie miałam ochoty z nikim rozmawiać ani na nikogo patrzeć,rozmawiałam tylko przez chwile z kobietą co mnie tu przywiozła .Wiem,że Pattietu ma przyjechać i boje się jak mam to powiedzieć .
-Witaj Jade-powiedziała Pattie podchodząc do łóżka
-Witaj Pattie-powiedziałam i przetarłam łzy ręką i obróciłam głowę w jej stronę
-Jak się czujesz?-zapytała
-Okropnie -powiedziałam i znów zaczałęm płakać
-Co się stało kochanie? -zapytała i położyła rękę na mojej
-Straciłam dziecko-powiedziałam ,a ona zakryła ręką usta
-O boże jak to się stało?-zapytała a ja wiedziałam,że muszę jej powiedzieć
-Justin ma inną dziewczynę i ona była z nim w klinice i on jeszcze ją bronił i wyszłam-powiedziałam ,a ona szłuchała mnie uwarznie -Poszłam później do kawiarni i zemdlałam i straciłam coś czego bardzo chciałam
-Matko,a ja jeszcze chciałam dzwonić do Justina
-Proszę nie-poprosiłam ją
-Nie powiem-powiedziałam -Co mówił lekarz ?
-Mam tu zostać kilka dni
-Twoi rodzice zajmują się Jacobem ,a ja jeżeli pozwolisz zajmę się tobą i moim wnukiem -powiedziała ,a ja się uśmiechęłam
-Dziękuje
****JUSTIN*****
Anabell nie jest moją dziewczyną.Nawet nie wiem dlaczego tak jej powiedziałam.Anabell to jest moja siostra przrodnia.Nikt o niej nie wie nawet mój ojciec.
-Mogę wiedzieć dlaczego jej tak powiedziałaś?!-krzyknęłem
-Przepraszam
-Przepraszam tu nie wystarczy -powiedziałem -Ona myśli,że ją zdradzam
-Powiem jej wszystko-powiedziała
-Tak naprawdę tylko mamy problem nie odbiera moje telefonu
**********************
DAM DAM DAM!
Nie ja jestem genailna xd
CZYTASZ
Nieznany/J.B
FanfictionNieznany-Scoot gdzie ty do cholery jesteś? Ja-???? Ja-Po pierwsze znamy się?Po drugie kto to Scoot? Nieznany-Bardzo śmieszne!Chodź tu bo zaraz ci przywalę Ja-Koleś weź się odwal... #6 miejsce w fanfiction 11.03.17