Ja -Mogę wiedzieć co się stało?
Justin <3 - Nie
Ja -Jestem w hotelu
Justin <3 - idź na górę
Ja - Pytanie
Justin <3 - Jakie?
Ja - Nie było więcej ochroniarzy?
Justin <3 - To nie moi
Ja -Yhym
Justin <3 - No naprawdę to takiej osoby ochrona
Ja - Kylie?
Justin <3 - Jest w Stanach
Ja - A okej
Justin <3 - Chodź
Ja - Idę
Ja -Gdzie jesteś?
Justin <3 - W hotelu
Ja - Ciekawe w jakim
Justin <3 - No w moim
Ja - Nie ma Cie tu
Justin <3 - Gdzie jesteś?
Ja - Pod twoim pokojem
Justin <3 - Zaraz wyjdę siedzę na balkonie
Justin <3 -
Ja - Ci się naprawdę nudzi,a ja sterczę jak głupia przy twoich drzwiach
-Cześć kochanie-powiedział Justin miał na sobie tylko spodnie
-Hej -powiedziałam-Co się stało?Nie zimno Ci?
-Muszę Ci kogoś przedstawić i nie jest mi zimno-odpowiedział
-Kogo?-zapytałam
-Kogoś z mojej rodziny
-A po ludzku?-zapytałam a zaraz koło drzwi pojawił się Jeremy czyli ojciec Justina
****************
Hejka
Nudny rozdział wiem,ale w następnym będzie się dziać
Madzia:*
CZYTASZ
Nieznany/J.B
FanficNieznany-Scoot gdzie ty do cholery jesteś? Ja-???? Ja-Po pierwsze znamy się?Po drugie kto to Scoot? Nieznany-Bardzo śmieszne!Chodź tu bo zaraz ci przywalę Ja-Koleś weź się odwal... #6 miejsce w fanfiction 11.03.17