Abigail
Sasha załatwię to , postaram się wrócić.
Abi.
Odłożyłam karteczkę na środek stolika i sięgnęłam po plecak. Josephine czeka na mnie za kamperem. Już miałam otwierać drzwi ,ale ktoś mnie wyprzedził. Przed oczami miałam bruneta.
- Abigail ? Co .. co ty robisz ? - Zapytał niepewnie zerkając na mój plecak.
- Idę na wypad. - Wypaliłam i minęłam go.
- Poczekaj ! - Wrzasnął za mną i złapał za rękę. Zauważyłam ,że w drugiej trzymie kartkę, którą przed chwilą napisałam.
- Jo do mnie przyszła , ona pójdzie nie zależnie czy ja pójdę.- Przerwałam, czekając na reakcję bruneta. Nagle oboje usłyszeliśmy dźwięk zwiastujący ,że nadjeżdżają zbawcy. Spojrzałam spowrotem na niego. Chłopak chwilę milczał po czym złączył nasze usta razem . Przerwałam go i spojrzałam w dół.
- Uważaj na siebie. - Kiwnęłam głową i wybiegłam z kampera. Zerknęłam za niwgo i dałam znać Jo ,że ma biec za mną. Otworzyłam klapę obok bramy i wrzuciłam do niej plecak.
- Wchodź. - Powiedziałam ,a ona wykonała moje polecenie. Po chwili sama weszłam do "skrzyni" i zamknęłam klapę...
****
Szłyśmy kilka minut w ciszy.
- Jak myślisz uda się? - Powiedziała podchodząc bliżej.
- Musi. - Prychnęłam zbywająco.
- Dość... Dlaczego mi pomagasz? Nie lubisz mnie, byłoby ci na rękę gdybym zginęła. Wiem, odeszłam masz prawo być zła. Ale nigdy nie przestało mi na was zależeć. - Odparła ,a ja zaśmiałam się pod nosem.
- Chcę go zabić. - Powiedziałam rozglądając się za jakimś środkiem transportu. Aż wkońcu zauważyłam duże szare auto przy jakieś bramie , nie zniczczone. Obie podeszłyśmy do niego ja od strony kierowcy , ona pasażera. Jak można się domyślić kluczyków nie było więc zaczełam szperać w kablach.
- I co ? Dawali Ci smaczne obiadki podczas gdy my przechodziliśmy przez to piekło? - Prychnęłam ,ale ona się nie odezwała. Po chwili udało mi się odpalić auto. Wsiadłam na miejsce kierowcy , ona pasażera. Zamknęłyśmy drzwi i wdepnęłam pedał gazu..
***
- Nadal nic ? - Zapytała ,a ja tylko poprawiłam spulwę na ramieniu.
- Jedynie Eugene.- Odparłam i odłożyłam karabin po czym usiadłam na ziemi.
- A co jeśli się nie zjawi?
- Wątpie w to. Jego ludzie wracają ze wzgórza właśnie. - Odparłam i zaczęłam bawić się nożykiem.
- Żałujesz czegoś?
- Każdego dnia.. a ty ?
- Kilku rzeczy... W tym tego jak potraktowałam twojego brata..a czego ty ? - Zapytała.
- Że pozwoliłam mu umrzeć w taki sposób. W tym świecie każdy chce urzmeć tak aby to miało jakiś sens ,James chciał tego ,a ten dupek z pałką odebrał mu to odebrał. - Pociągnęłam nosem. - I dlatego tu jesteśmy.
- Wiesz, może jest im lepiej. Nie muszą żyć w takim świecie. Powinniśmy zacząć odbudowywać ziemię, a nie się zabijać. To głupie. - Zirytowała mnie tym.
- To wyjdź tam , zostań jego trzydziestą żoną i pozwól mu się posówać dwadzieścia cztery godziny na dobę. - Prychnęłam i podeszłam do okna. Wystawiłam broń i przez lupę zaczęłam obserwować okolicę. Okazało się , że Negan stał oparty o ramię Eugene i rozmawiał z.. Dr. Carsonem.
- Carson co ty tu robisz do cholery. - Powiedziałam pod nosem i podążałam za jego głową , niestety Eugene skutecznie umożliwił mi oddanie strzału. - Cholera schowali się do środka. Włącz radio.- Powiedziałam i odłożyłam broń.
- Mówi doktor Eugene Porter znany również jako Negan. Przy okazji Negan uda się do jadalni ,a później na spoczynek. Przekazywał doktor Porter. Inaczej zwany Neganem.- Rozległa się cisza. Spojrzałam na Jo.
- Czyli trzeba podejść bliżej. - Powiedziałam ,a ona kiwnęła głową. Zabrałam plecak i broń po czym ruszyłam w stronę drzwi. Josephine dobiegła do mnie i zatrzymała ręką.
- Chcę ,żebyś wiedziała. Nie ważne co było pomiędzy nami i co się stanie jestem z tobą.
- Ja z tobą też...
🔷🔷🔷🔸🔸🔸🔷🔷🔷🔸🔸🔸🔷🔷
#Polsat
Jak myślicie uda im się ?
Czy ktoś zginie ?❤
Czy Jo i Abi wkońcu się polubiły ?!
Tego dowiecie się w kolejnym rozdziale ! 😂Cześć💗💗
#MrsGrimes

CZYTASZ
✔ || Just Hold On || The Walking Dead
Fanfiction||Josephine Jenner|| Wiek: 18 lat Córka Jenner'a. Spotyka Rick'a po jego przebudzeniu w szpitalu. Postanawia z nim pozostać. ||Abigail Dixon|| Wiek: 15 lat Siostra Daryl'a i Merle. W raz z braćmi dotarła do grupy 4 dni temu. Wyszła wraz z Darylem na...