You are only mine || ZAWIESZONE

Rozdział 1.

Swoim czarnym mercedesem pojechałem pod jej szkołę, do której uczęszczała. Pewnego dnia włamałem się do danych nauczycieli i spojrzałem na oceny mojej księżniczki. Miała same wysokie oceny. Nie zauważyłem wśród wszystkich ocen ani jednej oceny niedostatecznej. Najniższą jej oceną był dobry. Ariana jest bardzo mądrą dziewczynką.

Czekałem tylko na dzwonek. Wiedziałem, że dzisiaj ma tylko sześć lekcji. Pani Watson niestety zachorowała i dyrektor zwolnił jej klasę z siódmej lekcji. Po chwili zauważyłem jak wychodzi ze szkoły wraz ze swoją przyjaciółką Emily. Włączyłem podsłuch w jej telefonie żeby słyszeć wszystko o czym rozmawiają. Oczywiście dźwięk był niewyraźny, bo moja dziewczynka miała swój telefon w plecaku, ale usłyszałem to, że Emily będzie u niej dzisiaj nocować, bo brat zostawia ją samą, ponieważ idzie na imprezę. Gdyby była sama w domu to na pewno ja bym zadbał o jej bezpieczeństwo.

Wyłączyłem podsłuch i odpaliłem silnik. Pojadę w okolice domu Ariany i na laptopie będę oglądać wszystko co robi moja mała dziewczynka. Odpaliłem silnik i wyjechałem z szkolnego parkingu. Nawet nikt nie zwrócił na mnie uwagi. Jechałem tą samą drogą, którą Ariana zawsze wraca do domu. Zaparkowałem swoim samochodem kilka domów dalej od niej. Wszyscy tutaj pracują. Ta ulica jest bardzo dziwna. Włączyłem swojego laptopa i czekałem, aż moja mała kruszynka przyjdzie do domu wraz ze swoją przyjaciółką.

Po kilkunastu minutach już na ekranie zauważyłem jak wchodzi do domu wraz z Emily. Musiałem czasami przełącząc obraz na widok z innych kamerek żeby widzieć lepiej moją dziewczynkę. Emily siedziała w salonie, a w tym czasie Ariana była w kuchni i wzięła ze sobą chipsy, jakieś żelki i coca cole. Ugh, To same niezdrowe rzeczy. Na obiad powinna zjeść coś zdrowego, a nie słodycze. Po chwili włączyły telewizję i zaczęły oglądać jakiś amerykański program. Przypatrywałem się im cały czas. Obserwowałem Arianę i jej reakcje na różne sytuacje w programie. Jest taka niewinna i piękna. Jest moim małym aniołkiem.

Po tym jak zjadły te niezdrowe jedzenie i zakończyły oglądanie jednego odcinka programu przeniosły się do pokoju Ariany. Długo ze sobą rozmawiały. Cały czas słuchałem tego co mówiły. Najgorszą rzeczą, która mi się nie podobała w rej rozmowie to, że Ariana wspomniała o jakimś chłopaku, który jej się podoba, ale i tak nie będzie z nim. Jest tylko moja. Po kilkunastu minutach do Emily ktoś zadzwonił. Okazało się, że musi wrócić do domu żeby zająć się młodszym bratem. Moja kruszynka teraz będzie jeszcze bardziej bezpieczna, bo będę przy niej. Gdy Emily wyszła z domu wziąłem swój telefon i napisałem do Ariany.

Ja: Cześć, skarbie. Nudzisz się?

Moja malutka księżniczka ♡ : Przepraszam, ale pomylił pan numery.

Zaśmiałem się tylko na tą wiadomość. Ariana jeszcze nic nie wie o mnie. Z każdym dniem będziemy coraz więcej pisać, na pewno tak będzie. Uzależni się od moich wiadomości, a później będziemy już tylko razem na zawsze. Ja i ona. Mam już przyszykowany dla nas dom.

Ja: Ariana, prawda?

Moja malutka księżniczka ♡ : Skąd znasz moje imię?

Ja: Wiem o tobie wszystko.

Moja malutka księżniczka ♡ : Dylan jeśli chcesz zrobić mi głupi żart to nie nabiorę się na to.

Ja: Słoneczko, to nie twój przyjaciel.

Moja malutka księżniczka ♡ : Kim jesteś?

Ja: Twoim chłopakiem, przyszłym mężem.

Moja malutka księżniczka ♡ : Kimkolwiek jesteś. Nie lubię takich żartów. Przestań do mnie pisać. Do widzenia.

Ja: Ja nie żartuję. Już niedługo będziemy razem kochanie.

Po tej wiadomości, którą jej wysłałem musiałem czekać kilkanaście minut, aż mi odpisze. Na ekranie laptopu widziałem jak chodzi zdenerwowana po pokoju. Jeszcze nie wie, że doskonale widzę jej każdy ruch, najmniejszy szczegół jest dla mnie widoczny. Oczywiście nie widzę tylko tego co robi w łazience, ale już niedługo będę całować każdy skrawek jej delikatnej skóry. Będę ją całował i zostawiła ślady po sobie. Każdy będzie wiedział, że jest moja.

Moja malutka księżniczka ♡ : Odwal się ode mnie! Nie jestem twoim kochaniem i przestań do mnie pisać. Mam chłopaka.

Ja: Niegrzeczne słowa kochanie.

Ja: Oboje dobrze wiemy, że nie masz chłopaka.

Moja malutka księżniczka ♡ : Ugh, dobranoc.

Ja: Dobranoc skarbie

Uśmiechnąłem się na jej ostatnią wiadomość. Moja księżniczka jest chyba bardzo zmieszana tym co się dzieje. Chcę być w końcu blisko niej. Chcę mieć ją przy sobie. Chcę jej dotknąć i poczuć jej piękny zapach. Może wejdę do jej domu gdy tylko zaśnie? Może lepiej się nie narażać? Zamknąłem laptopa i odłożyłem go na bok. Odpaliłem samochód i pojechałem do swojego domu. Już niedługo będziemy razem... To tylko kwestia czasu moja słodka babygirl.

Przygotowałam już pierwszy rozdział. Może i jest krótki, ale na razie zaczynamy od małych kroczków, dalsze rozdziały będą dłuższe. W kolejnym tygodniu możecie spodziewać się nowego rozdziału. Z chęcią przeczytam każdy komentarz od was. Za wszelkie błędy przepraszam.