Rozdział 2.

3.8K 126 40
                                    

Przez całą noc nie mogłem zmrużyć oka. Myślałem cały czas o niej. Chcę ją jakoś przygotować na rozstanie z dotychczasowym życiem. Gdy będzie ze mną wszystko się zmieni. Nie będzie chodziła do szkoły ani na żadne spotkania z przyjaciółmi. Zawsze będzie musiała prosić mnie o zgodę. Chcę żeby była bezpieczna i nie pozwolę na to żeby ktokolwiek zrobił jej krzywdę. Z samego rana postanowiłem do niej napisać.

Ja: Dzień dobry skarbie

Musiałem chwilę czekać, aż mi odpisze. Widziałem na obrazie z kamerki w jej pokoju, że jeszcze śpi. Dzisiaj jest sobota, więc pewnie śpi dłużej niż zwykle. Najważniejsze było to, że odpisała.

Moja malutka księżniczka ♡ : Przestań do mnie pisać psycholu.

Ja: Uważaj na to co mówisz

Moja malutka księżniczka ♡ : Normalny człowiek by mi się chociaż przedstawił. Skąd mam wiedzieć, że nie jesteś jakimś mężczyzną po czterdziestce?

Ja: Już niedługo się przekonasz. Będziemy razem.

Moja malutka księżniczka ♡ : Nie szukam chłopaka

Ja: Skarbie ja nim będę

Moja malutka księżniczka ♡ : Jeśli nie przestaniesz do mnie pisać zgłoszę wszystko na policję.

Ja: Nie zrobisz tego

Moja malutka księżniczka ♡ : Przekonamy się.

Ja: Chcesz żeby ktoś z twoich bliskich ucierpiał?

Ja: Zastanów się nad tym. Muszę znikać do pracy. Miłego dnia kochanie 💕

Wiedziałem, że muszę ją nastraszyć. Na pewno nie pójdzie na żadną policję. Nie zrobi mi tego. Zresztą gdyby nawet poszła to i tak nie znaleźliby mnie. Nic nie mogliby zrobić w tej sprawie. Już od dawna jestem hakerem. Znam się na wszystkich komputerach i innych urządzeniach. Kiedyś gdy zobaczyłem wyzywające zdjęcia na instagramie Ariany wszystkie je usunąłem. Takie zdjęcia mogą być dostępne tylko i wyłącznie dla mnie. Nie mogę pozwolić żeby ktoś oglądał ciało mojej kruszynki. Jeszcze przyczepi się do niej jakiś pedofil i zrobi jej coś złego. Wyłączyłem urządzenie i wyszedłem z pokoju, w którym miałem wszystkie informacje na jej temat. Cała jedna tablica była w jej zdjęciach. Już niedługo nie będzie mi to potrzebne. Będę miał ją przy sobie codziennie.

Przy tym wszystkim nie mogę też zapominać o swojej pracy. Muszę porozmawiać z chłopakami. Ariana jest dla mnie bardzo ważna, ale muszę mieć też pieniądze na jej każdą zachciankę. Jest moją księżniczką i zrobię dla niej wszystko. Wsiadłem w swój samochód i pojechałem do starego magazynu na obrzeżach miasta. Wszyscy już na mnie czekali, bo dobrze wiedzą, że bez mojej zgody nie mogą kiwnąć palcem w żadnej sprawie. Wjechałem pod starą fabrykę i wysiadłem z samochodu. Wszedłem do środka gdzie już wszyscy byli i rozmawiali ze sobą, ale gdy tylko się pojawiłem ucichli.

- O czym rozmawialiście? - zapytałem stając na środku.

- Ford od miesiąca nie dał kasy. Jest mam dłużny dwadzieścia tysięcy. - odezwał się Alex.

- Pogadam z nim. - mówię. - Coś jeszcze?

- Dostałeś zaproszenie od Coopera. - powiedział rozbawiony Brandon, mój najlepszy kumpel.

- Chce się ścigać?

- Najwidoczniej tak. Za tydzień gdzieś na obrzeżach miasta.

- Przemyśle to. Dobra muszę spadać i dzisiaj załatwię sprawę z Fordem. - powiedziałem.

You are only mine || ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz