Rozdział 3

440 36 2
                                    

Uciekłam do biblioteki, jedynego spokojnego miejsca w tej rezydencji. Od zaręczyn z Aloisem chowam się tu nocami by nie musieć z nim spać. Zawsze jest tu pusto. Usiadłam w kącie biblioteki i zabrałam się za czytanie Romea i Julii. Kiedy tylko pomyśle że będę musiała wyjść za tego psychola to aż mnie mdli.. Gdy byłam w połowie książki do biblioteki weszła Hannah.

- Panienka znowu tutaj? - Spytała i podeszła do mnie.

- Tak.. Nie mam ochoty siedzieć z nim ani Claude'm. - Powiedziałam cicho.

- Panienko.... Wiem że jest ci ciężko ale z czasem się przyzwyczaisz. - Powiedziała i pogładziła mnie po głowie. Hannah to jedyna osoba w tej rezydencji której ufam.

- Nie przyzwyczaję Hannah.. Alois jest okropny, nienawidzę go.

- To przez to co zrobił prawda..? - Usiadła obok mnie na ziemi.

- Tak.... Tego nie da się tak po prostu zapomnieć i wybaczyć. - Przytuliłam się mocno do niej a ona mnie jeszcze bardziej wtuliła.

- Panienko ja tez nie jestem zadowolona że ci to zrobił. Ale jestem jego służącą i nic  z tym nie mogę zrobić.

- Wiem... Powinnaś już iść, będziesz mieć przeze mnie kłopoty że nie pracujesz. Nie chce żeby znowu zrobił ci krzywdę.

- Dobrze panienko. Już idę. - Pocałowała mnie w czoło i wyszła. Wróciłam do czytania. Po skończonej lekturze udałam się do kuchni.  Claude zawsze o tej porze zajmuje się jadalnia więc byłam pewna że go nie spotkam.  W kuchni zastałam trojaczki. Jak zawsze ciche i zgrane. Wzięłam kawałek ciasta i wyszłam by im nie przeszkadzać. Udałam się do swojego pokoju gdzie zjadłam w spokoju ciasto.




Wiem że opowiadanie kiczowe i nie wiem czy ktoś to jeszcze czyta ale i tak będę to pisać bo mi się nudzi XD No to ten...jeśli to czytasz czytelniku to do następnego :)

Zniewolona ~Kuroshitsuji~ !ZAWIESZONE! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz