Jednym ruchem odwrócił mnie w swoją stronę i złapał za nadgarstki przypierając do ściany. Serce łopotało mi jak szalone.
Nie wiedziałam co mam robić, byłam bezbronna. Kolejny zboczeniec.- Pomyślałam.
Sebastian patrzył cały czas prosto w moje oczy, jakby miał z nich coś odczytać.
Wziął swoją dłoń z mojego nadgarstka, co spowodowało u mnie ogromną ulgę.
Położył ją na moim bladym policzku i delikatnie pogładził, lekko się uśmiechając. Przybliżył swoją twarz i wpił się w moje usta.
Jego druga dłoń, dotychczas spoczywającą na moim prawym nadgarstku przeniosła się na moją talię.
Próbowałam go odepchnąć, lecz był silniejszy... o wiele silniejszy.-Rety, rety.-Wyszeptał w moje usta.- Ależ panienka się wierci. No cóż, panicz będzie się niecierpliwił.
Odsunął się ode mnie i podał mi swoje ramię.
Jak myśli, że po tym wszystkim pójdę z nim jak normalniej w świecie pod ramię to się myli.Stałam nadal pod ścianą i rozcierałam nadgarstki. Powinnam uciec, ale coś mi podpowiadało że nawet nie warto próbować.
-Spokojnie, nic panience nie zrobię...
Wątpiłam w jego słowa, lecz i tak zrobiłam krok w jego stronę.
-Ruszajmy.- Powiedziałam cicho.
Lokaj niezauważalnie skinął głową i ruszył w stronę drzwi.
Zwiedzanie minęło nam szybko, gdy byliśmy przy ostatnich pomieszczeniach do głowy przyszedł mi świetny pomysł.
Dowiem się czegoś więcej o lokoju rodziny Phantomhive.~Zefiryna
CZYTASZ
Zniewolona ~Kuroshitsuji~ !ZAWIESZONE!
Fanfiction[Opis książki niżej ⬇️⬇️] Książka jest oficjalnie zawieszona, raczej już do niej nie wrócimy. Chyba że ewentualnie kiedyś mnie tam coś weźmie to jakieś poprawki pewnie zrobię całej książki. Odmeldowuję się i znikam 🙋♀️ Co jeśli nienawiść zmieni si...