Rozdział 23

324 27 6
                                    

Następnego ranka obudziłam się lężąc nago na Aloisie. Po upojnej nocy z nim dolne partie mojego ciała były obolałe lecz moge stwierdzić iż było cudownie. Nigdy bym nie pomyślała że jeszcze kiedyś stwierdze że seks z Aloisem może być przyjemny, a jednak. Po chwili poczułam jak ręka chłopaka ściska mój pośladek a jego usta składają pocałunek na moim ramieniu.

- Huh? Już nie śpisz? - Spojrzałam na niego.

- Nie. Wczoraj tak słodko wiłaś się pode mną z rozkoszy. Chciał bym częściej mieć takie widoki mała suczko. - Wyszeptał do mojego ucha a następnie przygryzł je delikatnie. Przez moje ciało przeszedł dreszcz podniecenia a twarz oblała się rumieńcem.

- N-Nie sądzisz że powinniśmy już wstać ? - Zająknęłam sie.

- Nie złociutka. - Po chwili znalazłam się pod nim. Usta Aloisa zostawiły na mojej szyi kilka dorodnych malinek. Jago zimne dłonie zaczęły błądzić po moim ciele, cała drżałam. Niespodziewanie złapał jedną z moich piersi i zaczął ją ugniatać, za to jego usta powędrowały na mój sutek. Pokój został wypełniony moimi jękami.

- Czujesz to suczko? Czujesz tą przyjemność? - Przygryzł mojego sutka, jęknęłam.

- A-Alois na prawde musimy iść na śniadanie. O-Obiecuję że dokończymy potem.

- Skoro tak stawiasz sprawe. - odsunął się ode mnie i wstał, zaczął się ubierać. Również wstałam i się ubrałam. Gdy byliśmy gotowi ruszyliśmy na śniadanie. W jadalni czekał już na na Ciel, zasiedliśmy do stołu.

- Rose w nocy słyszałem krzyki z twojego pokoju. Czy coś się stało? - Spytał Ciel spoglądając na mnie.

- N-Nie nic. Po prostu zły sen.

- Rozumiem. - Zabraliśmy się za jedzenie śniadania. Gdy nasze talerze były puste pierwszy odezwał się hrabia.

- Czas byśmy wracali. Wybacz Alois lecz nie prędko tu zawitamy.

- Hola hola. Ty nie wiele masz tu do gadania. Rose jest moją narzeczoną i zostaje ze mną.

- Chyba źle mnie zrozumiałeś, Rose idzie ze mną. - Na twarzy ciela można było zobaczyć złość pomieszaną z irytacją.

- A może Rosie zdecyduje gdzie chce zostać. - Nagle dwie pary oczu zwróciły się w moją stronę.

- Um... Wybacz Ciel ja zostane z Aloisem. Chce sprawdzić czy sie zmienił.

- Rosie jesteś pewna ? - Podszedł do mnie i pogładził kciukiem mój policzek.

- Tak jestem pewna...

------------------------------------------------------

Jeżeli chcecie więcej takich scenl, dajcie znać. No i napiszcie też czy się wam podobało. -Zimnioczek

Zniewolona ~Kuroshitsuji~ !ZAWIESZONE! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz